Reklama
Rozwiń

Sytuacja na rynkach 30 sierpnia - powracamy do starego schematu?

Opublikowane wczoraj po południu dane z USA - indeks zaufania konsumentów Conference Board za sierpień i odczyt z rynku pracy JOLTS za lipiec - okazały się być dość słabe, co rynek szybko zinterpretował jako sygnał, że FED zrezygnuje z podwyżki stóp na jesieni.

Publikacja: 30.08.2023 11:31

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ

Foto: materiały prasowe

Model CME FED Watch daje "zaledwie" 13,5 proc. szans na taki ruch we wrześniu i 43,8 proc. w listopadzie. Teoretycznie przed 20 września poznamy jeszcze dane z rynku pracy, oraz odczyt inflacji, ale jest mało prawdopodobne, aby rynek brał ten termin pod uwagę. Z kolei do listopada jest jeszcze sporo czasu i wiele odczytów przed nami. W efekcie rynki próbują wrócić do starego schematu w którym "złe dane, to dobre dane" - dolar wczoraj po południu wyraźnie się osłabił, a indeksy na Wall Street poszły w górę. Wsparciem dla ryzykownych aktywów okazały się też informacje dotyczące funduszu ETF na bitcoina, które dały pretekst do odbicia kryptowalut.

W środę rano dolar jednak odreagowuje na szerokim rynku. Warto się zastanowić, czy aby stary schemat "złych danych i dobrych danych" nadal będzie działać. W sierpniu rynki zachowywały się słabo nie dlatego, że obawiano się jesiennej podwyżki stóp przez FED, a bardziej z powodu sygnałów nadchodzącego spowolnienia w globalnej gospodarce (słabsze dane z Chin i Europy), które mocniej zaznaczy się w przyszłym roku.

Dzisiaj w centrum wydarzeń będą znów dane z USA. O godz. 14:15 mamy wyliczenia ADP dotyczące etatów w sektorze prywatnym (oczekiwania 195 tys.), a o godz. 14:30 rewizję danych dotyczących wzrostu PKB w II kwartale (prognoza jest lekko w górę do 2,4 proc.). Ale nie tylko USA będą na tapecie. Za nami są już wstępne dane o inflacji w Hiszpanii za sierpień (HICP 2,4 proc. r/r przy prognozie 2,5 proc. r/r), a przed nami wyliczenia dla Niemiec (zbiorcze o godz. 14:00 - prognoza 6,3 proc. r/r dla HICP). O godz. 11:00 poznamy też dane Komisji Europejskiej dotyczące koniunktury. Czy dzisiejsze odczyty podbiją scenariusz w którym ECB zakończył już podwyżki stóp procentowych? Para EURUSD jest w ciekawym miejscu - odbicie od linii trendu spadkowego rysowanego od 6 tygodni.

EURUSD - przed nami większa korekta

Wczoraj rynek odbił się od okolic linii trendu wzrostowego rysowanej od grudnia ub.r. i szybko dotarł do krótkoterminowej linii trendu, ale spadkowego (rysowanej od połowy lipca b.r.). Na parze EURUSD karty rozdaje dolar, a nie euro. Rynek nie przejmuje się zbytnio tym, że koniunktura w strefie euro pogarsza się (wskaźnik KE spadł w sierpniu do 93,3 pkt.). Liczy się tylko to, że FED ma mniej argumentów za podwyżką stóp na jesieni, której rynki mogły się nieco obawiać. Stary schemat - złe dane, to dobre dane - powrócił, choć pytanie na jak długo.

Reklama
Reklama

Foto: DM BOŚ

Wykres dzienny EURUSD

Niewykluczone, że spadkowa linia trendu zostanie naruszona. Przed nami kolejne odczyty z USA, które rynek może interpretować na swoją korzyść (brak jesiennej podwyżki stóp). Mocny opór to 1,0920-40, jeżeli wyraźnie naruszymy 1,0880.

Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ

Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama