Reklama

Koronawirus w Chinach wraca?

Sentyment na rynkach finansowych pozostaje mieszany, a sesje wzrostowe przeplatają się ze spadkowymi. W piątek widzieliśmy niewielkie wzrosty, a dziś główne indeksy ponownie osuwają się na południe. W przypadku kontraktu terminowego na S&P 500 cały czas notowania pozostają poniżej 4000 pkt.

Publikacja: 21.11.2022 11:44

Koronawirus w Chinach wraca?

Foto: parkiet.com

O ile na rynku w ubiegłym tygodniu pojawiały się informacje, że Chiny mogą poluzować pandemiczne obostrzenia, co powinno poprawić perspektywy wzrostu, to jednak odnotowane wczoraj 2 zgony spowodowane koronawirusem spowodowały wprowadzenie surowszych restrykcji i zamknięcie jednego z regionów. To sugeruje, że dotychczasowa polityka będzie kontynuowana, co jednocześnie przekreśla nadzieje na większe odblokowywanie chińskiej gospodarki. Jeśli ilość zgonów będzie rosła, to tamtejsze władze mogą przywrócić działania zmierzające do całkowitego zamknięcia. To generuje odpływ kapitału od ryzyka. Na wartości ponownie zyskuje dolar amerykański, a kurs EURUSD schodzi poniżej 1.03. Obawy o wzrost w Chinach sprowadzają notowania ropy w przypadku odmiany WTI poniżej 80 USD za baryłkę.

W pierwszej połowie tygodnia kalendarium makroekonomiczne nie należy do najciekawszych, a sytuacja zacznie rozkręcać się dopiero od środy, kiedy opublikowane będą wstępne dane PMI odzwierciedlające przebieg koniunktury gospodarczej w mijającym miesiącu. W środę także opublikowany będzie protokół z ostatniego posiedzenia amerykańskiej Rezerwy Federalnej, który może rzucić więcej światła na kolejne decyzje dotyczące skali zacieśnienia monetarnego w USA. Bostic z Fed jest za spowolnieniem tempa podwyżek, których skala nie powinna sięgnąć więcej niż 1 punkt procentowy, aby spróbować przeprowadzić miękkie lądowanie dla gospodarki. Collins szefowa oddziału w Boston cały czas nie wyklucza ponownej podwyżki o 75 punktów bazowych w grudniu.

Złoto cofa się za eurodolarem i schodzi poniżej 1750 USD za uncję. W gronie G10 pod presją znajdują się waluty surowcowe na czele z dolarem australijskim oraz nowozelandzkim. Złoty także źle zaczyna tydzień. Zyskujący na wartości dolar w połączeniu ze wzrostem awersji do ryzyka to nie jest dobre środowisko dla polskiej waluty. EURPLN ponownie wychodzi powyżej 4.70, a za dolara ponownie należy płacić 4.60.

Rafał Sadoch, Zespół mForex, Biuro maklerskie mBanku S.A.

US500.f; Interwał dzienny

Reklama
Reklama
Waluty
Sytuacja na rynkach 22 grudnia - dolar słabnie przed Świętami
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Waluty
Rynek złotego 22 grudnia - przedświąteczny optymizm
Waluty
Sytuacja na rynkach 16 grudnia - dolar wyhamował spadki przed danymi z rynku pracy
Waluty
Czy rynek pracy w USA zmieni oblicze dolara?
Waluty
Złoty wciąż nieśmiały
Waluty
Sytuacja na rynkach 12 grudnia - dolar kończy słabo tydzień
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama