Gospodarka irańska jest mniejsza od izraelskiej oraz od lat pogrążona w kryzysie. Okazała się co prawda całkiem odporna na sankcje amerykańskie, ale nie przełożyło się to na znaczącą poprawę perspektyw rozwojowych kraju i standardu życia zwykłych Irańczyków.
Ropa naftowa gatunku WTI drożała o ponad 3 proc. po doniesieniach o izraelskim ataku w okolicach irańskiego miasta Isfahan. Kolejny rekord ustanowiły ceny złota, a na giełdach azjatyckich doszło do silnej wyprzedaży.
Indie są dziś piątą pod względem wielkości gospodarką świata, a ich rząd obiecuje, że w ciągu trzech lat wskoczą na trzecie miejsce. Premier Narendra Modi roztoczył w kończącej się kampanii wyborczej wizję dalszego dynamicznego rozwoju swojego kraju.
Prezydent USA Joe Biden zapowiedział, że jego administracja może trzykrotnie zwiększyć cła na chińską stal oraz aluminium. Obiecał też zablokować przejęcie US Steel przez Japończyków.
Choć gospodarka chińska urosła w pierwszym kwartale nieco mocniej, niż się spodziewano, to część danych sugeruje, że ożywienie jest nadal dosyć kruche, a sektor nieruchomości wciąż jest pogrążony w kryzysie.
PKB Chin wzrósł w pierwszym kwartale o 5,3 proc., po tym jak w ostatnich trzech miesiącach 2023 r. zwiększył się o 5,2 proc. Średnio oczekiwano zwyżki o 4,6 proc.
Gdy inwestorzy otrząsnęli się już po burzliwych wydarzeniach z weekendu, ropa lekko taniała, europejskie indeksy giełdowe umiarkowanie rosły, a szekel zyskiwał. Świat liczy na to, że nie dojdzie do eskalacji konfliktu.
Rial irański stał się w poniedziałek rekordowo tani wobec dolara, a szekel izraelski zyskiwał. Ceny ropy lekko spadały, choć w przypadku eskalacji konfliktu mogą one przebić poziom 100 dolarów za baryłkę.