Draghi potwierdził, że ostatnie dane sugerują, że tempo wzrostu gospodarczego może słabnąć, a poziom inflacji obniżać się. Jako głównych sprawców ewentualnych kłopotów europejskiej gospodarki wskazał, ryzyko związane z brexitem i perspektywę zaostrzenia zachowań protekcjonistycznych w światowym handlu. Mimo że stwierdził, iż za wcześnie jest na wskazywanie konkretnych narzędzi i harmonogramu działań, podkreślił, że EBC jest zdeterminowany aby inflacja powróciła do celu. W efekcie rentowności na europejskim rynku długu obniżyły się o dwa, trzy punkty bazowe. Oddech złapał też wreszcie polski dług. Notowania obligacji serii WS0428 delikatnie wzrosły, ale raczej przy niskich obrotach i właściwie dostosowawczo. Różnica pomiędzy rentownością polskiej i niemieckiej dziesięciolatki wynosiła w środę 293 punkty bazowe i była największa, licząc od listopada. W sektorze dwuletnim różnica wynosiła wczoraj 225 punktów i pozostawała największa od sierpnia. Następna aukcja obligacji przeprowadzona zostanie w formule regularnego przetargu. Na ostatniej aukcji zamiany Ministerstwo Finansów odkupiło obligacje serii OK0419 warte około 1 mld zł.