- Wyniki w I kwartale oceniamy jako dobre. Mniejsze przychody rok do roku wynikają z przesunięcia na kwiecień fakturowania jednego z projektów Alterisa, który zapewnił ok. 6 mln zł przychodów przy rentowności rzędu 10 proc. Jesteśmy obecnie spokojni o wykonanie tegorocznej, ambitnej prognozy finansowej.
Alteris zajmuje się dostarczaniem szpitalom systemów z zakresu diagnostyki obrazowej. Teraz firma kończy swój pierwszy projekt robotów aptecznych. Tego typu systemy umożliwiają szpitalom osiągnięcie znacznych oszczędności. - Być może w najbliższych latach wejdzie w życie dyrektywa unijna nakazująca szpitalom posiadanie robotów aptecznych. Dlatego to tym bardziej perspektywiczny biznes. Zakup robota i kompleksowego systemu IT dla szpitala generuje duże oszczędności, zwiększa bezpieczeństwo i ułatwia kontrolę procedur medycznych - mówi Pietras. Dodaje, że w USA tylko 3 proc. szpitali nie ma takich systemów.
W sierpniu gotowe do przyjęcia pierwszych pacjentów ma być urządzenie Gamma Knife przeznaczone do bezinwazyjnego leczenia zmian w mózgu. - W tym roku planujemy wykonać ok. 200 badań. Każde z nich NFZ wycenia na 24 tys. zł. Docelowo rocznie będziemy mogli przeprowadzać w Katowicach 700-1000 takich zabiegów. Zapotrzebowanie w Polsce jest jeszcze większe - wyjaśnia Dariusz Pietras.
Grupa nie planuje sprzedaży żadnej ze swoich spółek. - W zależności od oferty moglibyśmy jedynie rozważyć sprzedaż działu Alterisa, zajmującego się dystrybucją implantów do kręgosłupa. Nie jest to nasz core-business. Satysfakcjonująca cena za tę działalność to około 7-9 mln zł. Gdyby miało dojść do transakcji, to raczej w tym roku - mówi wiceprezes Voxela.
W kwietniu spółka miała uzyskać zgodę na komercyjną sprzedaż radiofarmaceutyku SteriPET (FDG) do zewnętrznych ośrodków. Jednak z powodu opieszałości brytyjskiego regulatora zakończenie procesu przesunęło się. - Spodziewamy się otrzymać formalną zgodę w pierwszej połowie czerwca. Na polskim rynku chcemy sprzedawać 3 tys. dawek rocznie, a na własny użytek - biorąc pod uwagę nowe centra PET-TK - zamierzamy zwiększyć produkcję z obecnych około 3,5 do docelowych ok. 12 tys. dawek rocznie. Cały rynek tego znacznika w Polsce to obecnie ok. 30 tys. dawek, z czego realnie na wolnym rynku kupowane jest 10 tys. dawek - mówi Pietras.