Partnerstwo – ogłoszone w weekend – ma głównie charakter marketingowy, ale też z założenia powinno korzystnie się przełożyć na wyniki obu firm.
Założeń finansowych projektu nie znamy. – Dzielimy się przychodami i kosztami – mówi jedynie Marcin Gruszka, rzecznik P4.
P4 będzie odpowiadać za wszystko z wyjątkiem marketingu: telefony, taryfy, obsługę klienta, sieć sprzedaży, infrastrukturę i współpracę z mediami. Producent napoju wniesie do projektu markę i dostęp do sygnowanych jego brandem gadżetów, w tym smartfonów i netbooków.
Spółka zaznacza, że projekt ma nie być „kolejnym MVNO”, czyli wirtualnym operatorem sieci komórkowej. I zapewne nie bez powodu, bo model wejścia na rynek komórkowy, polegający na rozliczaniu się z operatorami infrastrukturalnymi za dostęp do sieci, nie odniósł sukcesu w naszym kraju, a w przypadku kilku można mówić o spektakularnej porażce.
Z formalnego punktu widzenia P4 poszerzy swój pakiet o nową ofertę pod marką partnera: Red Bull Mobile.