Nabywca zapłacił za papiery po 12,1 zł czyi 36,3 mln zł za cały pakiet. Tymczasem średni kurs CD Projektu za sześć ostatnich miesięcy to niespełna 8,8 zł. W czwartek po południu za walory spółki płacono po 12,4 zł.
Z informacji „Parkietu" wynika, że sprzedającym akcje CD Projektu była osoba fizyczna. Pakiet trafił w ręce jednej z instytucji finansowych. – Chętnych na zakup akcji CD Projektu było znacznie więcej. Przy budowie książki popytu zanotowano spory overbooking. Stąd wzięła się tak wysoka cena, jaką udało się uzyskać sprzedającemu – mówi nasze źródło. W transakcji, według niepotwierdzonych informacji, pośredniczyć miała Ipopema Securities. Jej przedstawiciele nie chcieli jednak komentować sprawy.
Wiadomo, że sprzedającymi nie byli ani założyciele spółki, czyli Michał Kiciński i Marcin Iwiński (jest wiceprezesem), ani żadne osoby zasiadające we władzach CD Projektu, w tym Adam Kiciński (prezes) i Piotr Nielubowicz (wiceprezes). Iwiński pod koniec maja zbył w pakietówkach na rzecz instytucji finansowych 1,9 mln akcji spółki (2 proc. kapitału) po 8,6 zł. Zainkasował 16,3 mln zł. Wciąż kontroluje 13,28 proc. kapitału. Przy tej okazji założyciele i menedżerowie kierujący spółką zobowiązali się, że przez co najmniej rok nie będą zbywać żadnych akcji CD Projektu.