Orange jest uznawany za lidera telekomunikacyjnego na francuskim rynku.
"We Francji mamy jedne z najniższych na świecie opłat za usługi telekomunikacyjne. Bądźmy realistami - mówienie, że ceny będą nadal spadać w najbliższych latach wydaje się szaleństwem" - powiedział Richard podczas wywiadu dla radia France Inter.
Wejście w 2012 roku na francuski rynek operatora Iliad, który oferuje tanie usługi doprowadziło do znacznego spadku cen. Richard podkreślił, że przez te trzy lata opłaty staniały o ok. 45 proc. Taka sytuacja doprowadziła też do debat ws. potencjalnej konsolidacji rynku.
"Uważam, że dobrze uregulowany rynek z trzema operatorami funkcjonowałby bardzo dobrze. Z czterema podmiotami może działać, ale jest to bardziej skomplikowane i wymaga bliskiej współpracy między podmiotami" - ocenił Richard.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że drugi największy operator we Francji, Numericable-SFR, zapowiedział wcześniej kupno Bouygues, które od momentu wejścia na rynek Iliad odnotowuje straty. W zeszłym roku doszło też do trójstronnych rozmów między Orange, Iliad i Bouygues na temat kupna tego trzeciego podmiotu. Negocjacje zakończyły się fiaskiem ponieważ nie ustalono m.in. kwoty zakupu ani skali podziału przeżywającego problemy finansowe operatora.