Spółka kierowana przez Macieja Wieczorka pracuje nad lekiem biopodobnym do MabThery, stosowanym głównie w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS), chłoniaków i białaczek. Mabion podstawowe badanie prowadzi w RZS, w którym już 887 pacjentów zostało objętych procedurami badania klinicznego, z czego 622 pacjentów jest już po pierwszym podaniu leku. 11 maja tego roku zrekrutowanych było 801 pacjentów, z czego 583 pacjentom został podany lek. Polska spółka prowadzi również pomocnicze badanie w chłoniakach. W tym wskazaniu lek MabionCD20 został podany 28 pacjentom.
Zakładając kontynuację postępu rekrutacji w obydwu badaniach, według zarządu wysoce prawdopodobne jest, że ostatni pacjent do badania w RZS zostanie zrekrutowany nie później niż do połowy lipca tego roku a ostatni pacjent do badania nad chłoniakami powinien być zrekrutowany do końca września.
Piguła informacyjna spółki Mabion
Spółka prowadzi również zaawansowane rozmowy z trzema globalnymi podmiotami, które miałyby zająć się sprzedażą leku MabionCD20. „Każdy z podmiotów wyraża duże zainteresowanie lekiem MabionCD20. Spółka planuje uzgodnienie najważniejszych warunków współpracy z wybranym partnerem w lipcu 2016, następnie przy wsparciu doradcy prawnego wynegocjowanie ostatecznej treści umowy" – czytamy w komunikacie Mabionu.
Jak wygląda sytuacja z technicznego punktu widzenia?Akcje spółki znajdują się w trendzie wzrostowym od lutego tego roku. Wzrosty z ostatnich tygodni świadczą o tym, że korekta, która miała miejsce w połowie maja została już zakończona. „Kurs Mabionu wczoraj przełamał długą białą świecą ostatnie, lokalne maksimum, sugerując kontynuację ruchu w górę na kolejnych sesjach. Choć kurs zbliża się do długoterminowego oporu, to jednak prawdopodobna wydaje się próba jego pokonania" – piszą analitycy techniczni DM PKO BP. Opór znajduje się na historycznym maksimum - 87,8 zł.
Przed godz. 11 akcje spółki drożeją o 3,5 proc., do 80,94 zł. Tym samym kapitalizacja Mabionu wynosi 931 mln zł.
