Trwają zmiany w Hyperionie

Pakiet niecałych 3 proc. akcji wystarczył MNI, aby zmienić skład nadzorców spółki, do której należy Małopolska Sieć Szerokopasmowa.

Marek Południkiewicz, obecnie prezes MNI, oraz dwaj prawnicy: Marek Budzich i Amadeusz Smus to nowi członkowie rady nadzorczej Hyperiona – wynika z komunikatu giełdowej firmy.

Czwartkowe nadzwyczajne walne gromadzenie głosami MNI, odwołało z rady Michała Tomczaka i Piotra Chodzenia. MNI zarejestrowało przy tym na to zgromadzenie niecały 1 mln walorów, czyli 2,8 proc. kapitału giełdowej firmy. Dlaczego tylko tyle, skoro według danych GPW dysponuje 17-proc. pakietem walorów – nie wiemy.

Wiadomo natomiast od dłuższego czasu, że zarówno sytuacja głównego akcjonariusza MNI – Com.Investments, kojarzonego z Markiem Piechockim, MNI, jak i Hyperiona jest trudna.

Bezpośrednim powodem jej kłopotów wymienianych w sprawozdaniach Hyperiona jest windykacja należności prowadzona przez BZ WBK i mBank, które w 2010 r. udzieliły grupie MNI kredytu. W ubiegłym roku na zlecenie banków komornik zablokował Hyperionowi (jako solidarnemu płatnikowi) konta i udziały w MSS, o czym spółka poinformowała dopiero w sprawozdaniu półrocznym kilka miesięcy później.

Grupa Hyperion w I kw. br. miała 3,5 mln zł przychodów i 6,8 mln zł straty netto. Najważniejszy element majątku stanowi sieci szerokopasmowa w Małopolsce, której elementy są zabezpieczeniem zobowiązań wobec obligatariuszy i banków. W marcu łączne zobowiązania grupy wynosiły 276 mln zł, a krótkoterminowe blisko 196 mln zł.

Natomiast w rocznym sprawozdaniu skonsolidowanym Hyperionu (nie zaudytowanym jeszcze z powodu rozwiązania umowy z poprzednim audytorem), grupa wykazała 21,9 mln zł przychodów oraz 65,6 mln zł straty netto. Na koniec grudnia jej krótkoterminowe zobowiązania wynosiły 203 mln zł, a długoterminowe 50,5 mln zł.

Hyperion przekonuje w sprawozdaniach, że może wyjść z kłopotów, m.in. za sprawą umów ramowych MSS z Orange Polska i T-Mobile Polska. Lokalne media informowały jednak niedawno, że Orange Polska prowadzi windykację wobec spółki MNI Centrum, której biznes przejął Hyperion.

Według portalu Echo Dnia, abonenci w Radomiu (d. Telefonii Pilickiej) w maju otrzymywali pisma od komornika, aby uiszczać rachunki za usługi na inne konta niż zwykle, wskazane w ramach windykacji długów. Ich telefony zamilkły. Orange nie chciał komentować szczegółów sprawy.

Z raportu rocznego wynika jednak, że w grudniu Hyperion był dłużny gigantowi ponad 22,3 mln zł z tytułu opłaty za dostęp do torów światłowodowych.

Oprócz banków i Orange, do wierzycieli grup należą posiadacze obligacji MSS i Hyperiona, w tym informatyczny Comp.

Mimo tych wszystkich zawirowań notowania Hyperiona są dość stabilne. W piątek lekko rosną, a akcja kosztuje nieco ponad 3 zł. Niewykluczone, że ma to związek z niewielką płynnością akcji. Według danych serwisu Infostrefa.com, w wolnym obrocie jest około 9,5 proc. akcji spółki.

Kapitał akcyjny firmy podlega częstym zmianom. W tym roku został obniżony w drodze umorzenia części walorów. Główni akcjonariusze często informują o przeprowadzanych operacjach. Obecnie Hyperion prowadzi postępowanie wymiany odcinków akcji serii F. Jak tłumaczy, to efekt zmiany adresu siedziby spółki. Akcjonariuszom, którzy nie zgłoszą się do spółki walory mają zostać unieważnione.

Niedawno o nabyciu dużego, 24,2-proc. pakietu akcji informowała obecna prezes firmy Beata Ożga-Szypulska. Nabyła walory za ponad 26,8 mln zł.

Obecnie, wg Infostefa.com Ożga-Szypulska jest ona największym akcjonariuszem Hyperiona. Drugim – około 20-proc. pakietem – udziałowcem jest spółka Vogbue Piotra Majchrzaka, dalej MNI (17 proc.), Andrzej Wasilewski, Agata Piechocka (żona Marka Piechockiego) oraz Marek Południkiewicz (brat Agaty Piechockiej).