W Polsce dużo surowców krytycznych raczej szybko nie przybędzie

Dziś jesteśmy istotnym dostawcą na unijne rynki jedynie miedzi (KGHM), węgla koksowego (JSW) i helu (Orlen). Czy spośród 34 surowców krytycznych jeszcze jakieś będziemy produkować, zależy m.in. od środków, które zostaną wydane na ich poszukiwania.

Publikacja: 16.05.2025 21:00

W Polsce dużo surowców krytycznych raczej szybko nie przybędzie

Foto: Bartek Sadowski/Bloomberg

Surowce krytyczne, których Komisja Europejska identyfikuje obecnie 34, mają ogromne znaczenie dla unijnej i polskiej gospodarki. Bez nich nie mogłyby funkcjonować takie strategiczne sektory, jak energetyka odnawialna, cyfryzacja, lotnictwo i obronność. Nie byłby też możliwy ich rozwój. Szacuje się, że w UE do 2030 r. samo zapotrzebowanie na metale ziem rzadkich wzrośnie sześciokrotnie i dwunastokrotnie na lit.

Obecnie Europa w dużym stopniu jest uzależniona od importu surowców krytycznych. Co więcej, często realizuje go tylko z jednego kierunku. To ogromne ryzyko, które czasami materializuje się w efekcie coraz częściej występujących zawirowań geopolitycznych i gospodarczych w różnych rejonach naszego globu.

Foto: Parkiet

Część dawno odkrytych złóż nigdy nie była eksploatowana

W Polsce prace badawcze dotyczące surowców krytycznych (oraz deficytowych) prowadzi Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB). Akceptowane przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ) i finansowane ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dotyczą grafitu, fosforytów, fluorytów i ziem rzadkich.

PIG-PIB przygotował, we współpracy z AGH, uniwersytetami Warszawskim i Wrocławskim oraz Instytutem Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN, tzw. krajowy program poszukiwań surowców krytycznych, zgodny z unijnymi wytycznymi, który przekazał do MKiŚ. – Po złożeniu w Komisji Europejskiej i przyjęciu tego planu rozpoczną się prace poszukiwawcze. Plan ma na celu szeroko zakrojone poszukiwania surowców krytycznych w Polsce – informuje dr Sławomir Mazurek, kierownik Zakładu Polityki Surowcowej w PIG-PIB. Dodaje, że zgodnie z unijnymi wymaganiami rozpoczęto prace związane z określeniem potencjalnej przydatności surowców zgromadzonych w obiektach unieszkodliwiania odpadów wydobywczych. Następnie obejmą one niektóre hałdy pogórnicze.

PIG-PIB od przyszłego roku chce uruchomić szeroko zakrojone badania, obejmujące realizację prac przewidzianych w krajowym programie poszukiwań. Mają potrwać osiem lat. Obejmą praktycznie wszystkie surowce krytyczne i cały łańcuch badawczy – od kartografii, poprzez geochemię, geofizykę i wiercenia.

Czytaj więcej

Ile Polska ma naprawdę węgla kamiennego? Rząd tłumaczy liczby

Dziś kluczowe znaczenie odgrywa węgiel koksowy i miedź. – Niektóre kopaliny do produkcji surowców krytycznych nie są już wydobywane, choć istnieją ich udokumentowane zasoby (np. baryt czy fluoryt na Dolnym Śląsku), inne nigdy nie były eksploatowane, choć wiemy, że występują, np. złoża Fe-Ti-V (żelazo–tytan–wanad – red.) na Suwalszczyźnie. Część surowców krytycznych jest odzyskiwana w procesie produkcyjnym (przeróbczym) kopaliny pozyskanej ze złóż polimetalicznych (np. platynowce czy nikiel w KGHM), a część surowców (pierwiastków metalicznych) w ogóle nie tworzy samodzielnych złóż i tylko tą drogą mogą być pozyskiwane – twierdzi Mazurek.

Pytany, czy widzi szanse, aby w najbliższych latach doszło w Polsce do odkrycia jakichś nowych złóż, odpowiada, że skala odkryć zazwyczaj jest pochodną środków finansowych zaangażowanych w dane przedsięwzięcie. Jeśli zatem PIG-PIB otrzyma pieniądze, o jakie wnioskował w ramach krajowego planu poszukiwań, to jest duża szansa na odkrycie nowych złóż kopalin do produkcji surowców krytycznych. Trudno jednak oczekiwać, aby były one tak duże jak te obecnie eksploatowane przez KGHM czy Bogdankę, gdyż Polska jest dziś zbyt dobrze rozpoznanym krajem w zakresie budowy geologicznej. Dużo mniejszych złóż ciągle może jednak czekać na odkrycie. Zupełnie inną sprawą jest ich późniejsza eksploatacja.

Od ubiegłego roku PIG-PIB prowadzi badania ankietowe wśród przedsiębiorców górniczych na temat barier, które psują klimat inwestycyjny w sektorze mineralnym. – Wyniki są (dla nas przynajmniej) oczywistym potwierdzeniem tego, co jest powszechną bolączką polskiego biznesu – dominują bariery administracyjne związane z przewlekłością procedur inwestycyjnych, nadmiar przepisów, ograniczanie dostępu do złóż, uwarunkowania ochrony środowiska. Mało kto narzeka na problem kredytowy, nierzetelność dostawców, wiarygodność klientów – zauważa Mazurek.

Jego zdaniem największy (w dobrym tego słowa znaczeniu) ferment wprowadzają tzw. junior companies, gdzie geolodzy z doświadczeniem poszukują w swoich małych firmach nowych złóż po to, by zainteresować nimi duże firmy górnicze i/lub instytucje finansowe. W Polsce takiego rynku jednak w ogóle nie ma. Tymczasem dopóki go nie będzie, to zarządy dużych spółek będą bardziej zainteresowane horyzontem kadencji zarządu niż poszukiwaniem atrakcyjnego złoża. – I powstaje problem niewielkiej liczby zainteresowanych i wielu barier inwestycyjnych. To nie wróży dobrze osiągnięciu celów KE o renesansie górnictwa w Europie, nawet dla surowców krytycznych – podsumowuje Mazurek.

Czytaj więcej

Większość surowców nie zachwyca

KGHM pozyskuje miedź, nikiel, platynę i pallad

Dziś kluczowym europejskim dostawcą miedzi, metalu, który znalazł się na unijnej liście surowców krytycznych, jest grupa KGHM. Przy okazji jej produkcji pozyskuje się również nikiel, platynę i pallad. Koncern informuje, że wszystkie te metale są pozyskiwane na etapie wydobycia, wzbogacenia i przetopu koncentratów własnych i importowanych. Tylko miedź zapewnia jednak koncernowi istotne wpływy. Jej eksploatowane pokłady szacowane są obecnie na kilkanaście milionów ton.

W ostatnich latach KGHM sukcesywnie rozpoznaje i dokumentuje nowe partie złóż rud miedzi w rejonie lubińsko-głogowskim. „Dzięki temu pozyskano w 2017 r. koncesję na wydobywanie złoża rud miedzi z obszaru Gaworzyce. Aktualnie jesteśmy w procesie pozyskiwania koncesji na wydobycie z udokumentowanego w 2022 r. złoża Retków-Grodziszcze” – podaje zespół biura prasowego KGHM-u. Dodaje, że po uzyskaniu koncesji wydobywczej eksploatacja z tego obszaru ruszy prawdopodobnie przed 2030 r. Kolejne partie nowych złóż powinny być gotowe do górniczego udostępnienia w kolejnych kilkuletnich cyklach.

Od przeszło 15 lat koncern prowadzi prace poszukiwawczo-rozpoznawcze w coraz głębszych partiach złoża lubińsko-głogowskiego. Obecnie uzyskane koncesje eksploracyjne pozwalają mu na prowadzenie tego typu prac do 2036 r. Jednocześnie monitoruje aktywność poszukiwawczą mniejszych przedsiębiorców, przede wszystkim na Dolnym Śląsku.

KGHM jest także aktywny na rynkach zagranicznych. Obecnie prowadzi prace poszukiwawcze m.in. w ramach podpisanej w 2023 r. umowy z kanadyjską firmą Azimuth (projekt Kukamas w kanadyjskiej prowincji Quebec) oraz w chilijskim projekcie eksploracyjnym Carrizalillo. Pozostałe projekty są na bardzo wczesnym etapie, przed uruchomieniem prac terenowych. Prowadzone są też prace eksploracyjne w ramach koncesji posiadanych przez KGHM, znajdujących się przy aktywach produkcyjnych, głównie dotyczy to chilijskiej kopalni Sierra Gorda.

KGHM do największych barier związanych z pozyskiwaniem surowców krytycznych zalicza dostępność złóż, co związane jest z ich występowaniem w mało stabilnych regionach świata. Często wyzwaniem jest też długi czas realizacji nowych inwestycji w eksploatację złóż oraz rosnące koszty projektów wydobywczych.

JSW to kluczowy dostawca węgla koksowego, a Orlen helu

Surowcem krytycznym, którego Polska produkuje najwięcej w UE, jest węgiel koksowy. „Udokumentowane zasoby węgla koksowego, jakimi dysponuje JSW, wynoszą ponad 1,2 mld ton. Aktualne koncesje na wydobycie, którymi dysponuje spółka obejmują połowę powyższych zasobów, z okresem obowiązywania ostatniej z nich do 2051 r.” – informuje biuro prasowe JSW. Koncern do tej pory nie odkrył nowych złóż surowców krytycznych innych niż węgiel koksowy. Co więcej, tylko w tym zakresie prowadzi i planuje dalsze poszukiwania.

Producentem helu, również zaliczanego do unijnych surowców krytycznych, jest grupa Orlen. Pozyskuje go przy okazji eksploatacji złóż gazu ziemnego. Pierwiastek jest odzyskiwany w niskotemperaturowych procesach odazotowania i skraplania błękitnego paliwa.

„Hel jest odzyskiwany ze złóż gazu ziemnego grupy Orlen, w instalacjach odazotowania w Odolanowie oraz w Grodzisku Wielkopolskim, a następnie doczyszczany i skraplany w instalacji helowej w Odolanowie. W 2024 r. całkowita produkcja czystego helu, odzyskanego z gazu ziemnego zaazotowanego eksploatowanego przez koncern na Niżu Polskim, wyniosła 2,66 mln m sześc.” – informuje zespół prasowy spółki.

Dodaje, że w UE tylko Polska produkuje hel. Tymczasem zapotrzebowanie na niego unijnych gospodarek jest znaczące. Ze względu na swoje właściwości hel stosowany jest w sektorze badawczo-rozwojowym, opieki zdrowotnej i przemyśle. Wykorzystuje się go również do uzyskiwania temperatury bliskiej zera absolutnego, która jest wymagana m.in. w nadprzewodnikach i półprzewodnikach. Krajowi klienci odbierają od grupy Orlen 10 proc. ogółem sprzedawanego przez koncern surowca. Pozostałe 90 proc. trafia na rynki zagraniczne, z czego 60 proc. na unijne. Koncern nie informuje, czy i jakie poszukiwania surowców krytycznych obecnie prowadzi lub planuje.

Tematyka surowców krytycznych nie stanowi obecnie strategicznego kierunku rozwoju grupy Bogdanka. – Niemniej analizujemy rynek i nie wykluczamy zaangażowania w tej dziedzinie w przyszłości – jeśli pojawią się odpowiednie możliwości inwestycyjne lub współpracy – twierdzi Marcin Kujawiak, kierownik działu komunikacji i promocji Bogdanki.

Surowce i paliwa
Bogdanka liczy, że kopalnie na Śląsku zamkną się szybciej? Spółka wyjaśnia
Surowce i paliwa
O zyskach Unimotu zdecydowały dwa biznesy
Surowce i paliwa
Orlen przeniesie aktywa wydobywcze do nowej firmy
Surowce i paliwa
Początek roku był dla grupy KGHM-u udany
Surowce i paliwa
Serinus jest coraz bliżej wyjścia z AIM i GPW
Surowce i paliwa
Bumech zdradza szczegóły programu naprawczego. Prezes skarży się na nierówne traktowanie