Ceny surowca dla energetyki wynoszą już 741 zł na tonę, gdy pod koniec 2022 r. sięgały 535 zł. Dane, które pokazuje katowicki oddział Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości, dotyczą cen spalanego surowca w naszym kraju w danym miesiącu. Tendencja jest dokładnie odwrotna niż w przypadku cen węgla dla klientów indywidualnych, które rok do roku są znacząco niższe.
Przed początkiem poprzedniego sezonu grzewczego cena węgla dla odbiorców indywidualnych kształtowała się między 2000 a 3000 zł za tonę. Teraz zaś najpopularniejsze gatunki surowca są sprzedawane przez PGG między 900 a 1100 zł za tonę. Dodatkowo kopalnie PGG przyłączyły się do akcji Black Week i węgiel w listopadzie można nabyć ze zniżką 200 zł.
Skąd bierze się ostatni rozjazd, jeśli chodzi o kierunki zmian cen? Jak tłumaczy nam Dariusz Dumkiewicz, wiceprezes zarządu ds. handlu i inwestycji w Bogdance, polski indeks cen węgla jest publikowany z około dwumiesięcznym opóźnieniem, a odnosi się do kontraktów na węgiel z krajowych kopalń dostarczany na potrzeby energetyki zawodowej (PSCMI1) i ciepłownictwa (PSCMI2), zawieranych na początku roku z korektami w trakcie roku i nie uwzględnia węgla importowanego. – Z tego powodu w indeksie PSCMI nie są odzwierciedlone na bieżąco trendy wynikające z rynku światowego, który określa poziom cen węgla importowanego w kraju – powiedział Dariusz Dumkiewicz.
O komentarz prosiliśmy też PGG, ale nie otrzymaliśmy go przed zamknięciem wydania.
– Rosnące ceny węgla dla energetyki to konsekwencja rosnących kosztów wydobycia, głównie kosztów pracy, ale również energii elektrycznej. Ceny węgla energetycznego ulegają zmianom na skutek decyzji politycznych, a nie rynkowych. Inaczej jest w przypadku węgla dla odbiorców indywidualnych. Widzimy, że zapasy przy kopalniach rosną, ceny na rynkach światowych spadają, więc i cena detaliczna dla odbiorców indywidualnych spada – tłumaczy Jakub Szkopek, analityk Erste. – Kolejna kwestia to import drogiego węgla w poprzednim sezonie grzewczym, którego nadwyżki nadal są spalane w polskich elektrowniach, co także podwyższa cenę węgla. Był on kupowany w czasie, kiedy ceny węgla na rynkach zagranicznych były rekordowe – dodaje Szkopek. Jego zdaniem spalanie przez energetykę węgla sprowadzonego w przeszłości utrzymuje ceny PSCMI1 powyżej 30 zł za 1 GJ. – Jeden czynnik odpowiedzialny za wysokie ceny spadnie, ale pojawią się kolejne. Popyt będzie stosunkowo wysoki przez eksport do Ukrainy, co przełoży się na ceny. Ponadto PGG już zapowiedziała, że produkcja węgla będzie mniejsza, niż planowano – dodaje analityk.