Na jej mocy w 2011 r. pierwsza ze spółek otrzyma około 300 mln m sześc. surowca. Wartość kontraktu szacowana jest na 317 mln złotych. – Podpisanie umowy na dostawy gazu może świadczyć o rosnącej wiarygodności płatniczej Polic.

Trzeba jednak pamiętać, że w głównej mierze jest to efekt pozyskania przez zakłady chemiczne 150 mln zł pożyczki na regulowanie bieżących płatności – mówi Kamil Kliszcz, analityk DI BRE Banku. Police będą miały dzięki zawartej umowie zapewniony surowiec do prowadzenia produkcji nawozów. Jest to szczególnie ważne, zważywszy na to, że w tym roku PGNiG groziło firmie wstrzymaniem dostaw ze względu na nieregulowanie przez nią bieżących płatności.

Wiarygodność Polic rośnie również ze względu na wypracowany przez spółkę zysk netto. Po 11 miesiącach wyniósł 13,5 mln zł. Mimo to analitycy sceptycznie patrzą na jej wycenę. – Moim zdaniem akcje Polic są dziś przecenione, zwłaszcza na tle innych firm z branży. Poza tym w przyszłym roku spółka może mieć problemy z uzyskaniem równie dobrych marż jak w ostatnich miesiącach, co zapewne będzie skutkiem rosnących cen surowców, które trudno będzie przenieść na rolników – twierdzi Kliszcz. W środę na zamknięciu sesji za papiery Polic płacono 7,56 zł, czyli o 0,4 proc. więcej niż we wtorek.