Czy ostatnie zamieszanie z Ghelamco na rynku obligacji to tylko chwilowa zawierucha?
Czy Ghelamco przypomniało inwestorom o ryzyku, jakie wiąże się z obligacjami korporacyjnymi?
Obligacje korporacyjne to produkt dla „Kowalskiego”?
Czy w ciągu najbliższego roku na rynku obligacji mogą wystąpić poważniejsze turbulencje?