Gdyby resort uplasował akcje po cenie odpowiadającej kursowi giełdowemu na zamknięciu poniedziałkowej sesji, czyli po 6,39 zł, uzyskałby 1,1 mld zł.

Praktyką jest jednak, że instytucje które są kupcami w takich transakcjach pakietowych, mogą liczyć na kilkuprocentowe dyskonto. Jednak w ubiegłych latach mieliśmy już do czynienia z transakcjami, w których przekraczało ono nawet 10 proc.

Chociaż przedstawiciele ministerstwa zaprzeczali w tym roku, jakoby taka transakcja była przygotowywana, analitycy już od początku roku zastanawiali się, kiedy Skarb Państwa „wysypie” pakiet akcji na rynek. Podobnie jesienią ubiegłego roku MSP sprzedało 10 proc. akcji PGE za blisko 4 mld zł.

Dotychczas Skarb Państwa miał 41,46 proc. akcji Tauronu. Według nieoficjalnych informacji, po obecnej ofercie resort zobowiąże się do niesprzedawania pozostałych papierów przez rok.