Azoty oferują 11,5 zł za papier. Wczoraj kurs Polic spadł o 2,1 proc., do 11,25 zł. Średnia z sześciu miesięcy to 12 zł, a z trzech 13,5 zł. Akcje Polic od ostatniego dołka na początku lipca 2010 roku (4,6 zł) do szczytu na początku maja podrożały o ponad 230 proc., do 15,3 zł.

Azoty Tarnów ogłosiły wezwanie na 66 proc. papierów Polic, ale dojdzie ono do skutku, jeżeli uda się nabyć przynajmniej 51-proc. pakiet. Kluczowe jest więc stanowisko Skarbu Państwa, właściciela 59,4 proc. walorów (dodatkowo Agencja Rozwoju Przemysłu ma 8,8 proc.). Pod koniec czerwca minister skarbu Aleksander Grad powiedział, że po 6 lipca resort będzie mógł odnieść się do ceny zaproponowanej w wezwaniu. – Analizy trwają – powiedział wczoraj „Parkietowi” Maciej Wewiór, rzecznik ministerstwa.

Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów, mówił zaś wówczas, że jeżeli któryś z większych akcjonariuszy Polic uznałby, że jest gotów sprzedać papiery nieco drożej, zarząd zacznie się zastanawiać nad ewentualnym podwyższeniem ceny w wezwaniu. – Zaproponowana przez Azoty Tarnów cena jest atrakcyjna – mówi Kamil Kliszcz, analityk DI?BRE Banku i przypomina o kwietniowej rekomendacji „sprzedaj” z ceną docelową 9,7 zł. Wtóruje mu Michał Buczyński z Millennium DM. – Sezonowość, spadek cen zbóż oraz wzrost cen surowców doprowadzi już w II połowie roku do istotnego pogorszenia wyników Polic, co zapewne wpłynie na niższą wycenę rynkową. W długim okresie spółka będzie się zmagać z konkurencją producentów zlokalizowanych w regionach o niskich kosztach wytworzenia – uzasadnia. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że resort skarbu zdecyduje się odpowiedzieć na wezwanie.

Ministerstwo ma jeszcze jeden orzech do zgryzienia, jeśli chodzi o potencjalne transakcje z Azotami Tarnów. Spółka złożyła resortowi ofertę zakupu 40,9 proc. papierów ZAK od Skarbu Państwa (po transakcji kontrolowałaby 93,5 proc. ZAK-u). Na razie nie wiadomo, jak?Skarb Państwa odniesie się do oferty opiewającej na 187 mln zł.