Trzy główne kierunki strategii spółki, którą musi zatwierdzić państwowy właściciel (dopiero wtedy mogą być ujawnione cele finansowe), to węgiel, energetyka i środowisko. Najważniejszą częścią biznesu pozostanie wydobycie węgla kamiennego, które w ciągu najbliższych lat Kompania chce zwiększyć z obecnych ok. 39 mln ton rocznie do 43 mln ton.
– Kto nie idzie do przodu, nie reaguje na potrzeby rynku, ten przestaje być potrzebny. A rynek na nasz produkt mamy bardzo duży, czego dowodem jest import do Polski w tym roku ok. 15 mln ton węgla – powiedziała Strzelec-Łobodzińska.
– Damy przykład, jak spełnić wymogi pakietu klimatycznego. Pokażemy, jak nie zwalczając węgla, promować energetykę niskoemisyjną – tak prezes górniczej spółki mówiła o planowanej elektrowni.
Siłownia ma mieć wysoką sprawność, która przełoży się na mniejszą emisję dwutlenku węgla.
Kompania chce też położyć większy nacisk na ochronę środowiska, w tym m.in. zagospodarowanie metanu, co przełoży się także na bezpieczeństwo górników. W przypadku metanu spółka postawiła sobie za cel trzykrotnie wyższe niż obecnie wykorzystanie go do celów energetycznych.
Kompania przygotowała również zmiany organizacyjne. Zlikwidowane zostaną od stycznia centra wydobywcze. Większe kompetencje otrzymają dyrektorzy kopalń. Powstanie też wspólne centrum logistyki materiałowej i centrum usług księgowych.