Zarząd Azotów Tarnów pracuje nad strategią rozwoju grupy kapitałowej. Od kiedy będziecie wprowadzać ją w życie?
Pracujemy, ale w gruncie rzeczy nie nad nową strategią, ale jej modyfikacją. Po nabyciu pakietów akcji Zakładów Chemicznych Police i ZAK przyjmiemy taki dokument, który uwzględni specyfikę tych firm. Zmodyfikowaną strategię chcielibyśmy wdrażać z początkiem 2012 roku.
Jakie będą jej założenia?
Założenie podstawowe to maksymalizacja efektów wynikających z synergii poszczególnych obszarów działalności grupy. Chcemy też skoncentrować się na oszczędnościach. Grupa kupuje dużo surowców, powołaliśmy więc zespół do zajmowania się tym obszarem. W najbliższym tygodniu ostatecznie zadecydujemy, czy złożyć ofertę odbioru gazu z powstającego terminalu LNG w Świnoujściu. Już uzgodniliśmy, że nie interesuje nas korzystanie z rewersu na rurociągu jamalskim (płynie nim gaz z północnej Rosji – red.). Złożyliśmy natomiast ofertę zakupu paliwa w Lasowie, przez które do kraju płynie gaz z Norwegii i Niemiec. To sposób na dywersyfikację dostaw.