Spółki powołają zespoły robocze, których zadaniem będzie opracowanie założeń dotyczących współpracy, w tym w szczególności harmonogramu działań oraz modelu finansowego korzystnego dla obu stron. Decyzje biznesowe mają być podejmowane na podstawie wyników tych analiz.
Wcześniej Tauron podjął decyzję o rezygnacji z kontynuowania negocjacji z funduszem Marguerite, który był zainteresowany kupnem większościowych udziałów w wiatrakowej spółce-córce koncernu (Marselwind). Jako powód podano istotną zmianę warunków rynkowych transakcji, a w szczególności niski bieżący poziom cen tzw. zielonych certyfikatów i energii elektrycznej oraz przewidywania co do wysokości tych cen w przyszłości. Tym samym potwierdziły się nasze informacje, że katowicka spółka nie mogąc sprzedać tych aktywów po oczekiwanej cenie (równej co najmniej wartości księgowej ok 1,2 mld zł) nie jest już tak chętna do rpzeprowadzenia tej transakcji.
Jak pisaliśmy ostatnio fundusz postawił spółce warunek wysokiej stopy zwrotu z inwestycji przy jednoczesnym utrzymaniu po stronie Taurona większości ryzyk związanych ze zmiennością cen energii i certyfikatów.
– Projekt jest dla nas istotny, dlatego przystępujemy do negocjacji z nowym partnerem w oparciu o zasadniczo odmienne od poprzednich założenia transakcji. Rozważymy z pewnością różne warianty współpracy, w oparciu o symetryczny podział ryzyka pomiędzy partnerami – powiedział cytowany w komunikacie Dariusz Lubera, prezes Taurona.
Z kolei prezes Enei Krzysztof Zamasz dodał: - Wola współdziałania z Tauronem wpisuje się w naszą strategię korporacyjną, która zakłada rozwój źródeł odnawialnych, zwłaszcza farm wiatrowych. Intensywnie poszukujemy okazji rynkowych, by docelowo zwiększyć udział OZE w naszym portfelu.