Wzrost wydobycia to zasługa lepszych wyników uzyskanych w Tunezji. Było to możliwe przede wszystkim dzięki wznowieniu wydobycia na polu Sabria. Udało się też przezwyciężyć problemy, które ograniczały produkcję na polu Chouech Es Saida. Za baryłkę ropy Serinus uzyskiwał w Tunezji średnio cenę 51,31 USD, a za 1 tys. stóp sześc. gazu 7,93 USD.
Mniejsze wydobycie firma realizowała z kolei na rynku ukraińskim. Zarząd przekonuje, że niewielki spadek w porównaniu z drugim kwartałem wynikał z niższego popytu na gaz. Za 1 tys. stóp sześc. błękitnego paliwa Serinus Energy uzyskiwał na Ukrainie 6,58 USD, a za baryłkę kondensatu (tzw. lekka ropa naftowa) 43,01 USD.
Firma u naszych wschodnich sąsiadów ciągle liczy na korzystne dla siebie zmiany legislacyjne. Na początku października tamtejszy parlament przyjął w pierwszym czytaniu projekt ustawy obniżającej podatek od wydobycia ropy i gazu. Proponuje się w nim obniżenie opłat licencyjnych z 55 proc. do 29 proc. dla odwiertów do 5 km i z 28 proc. do 14 proc. w przypadku odwiertów głębszych niż 5 km. W ciągu najbliższych dwóch–trzech tygodni projekt powinien zostać skierowany do drugiego czytania. W przypadku jego przyjęcia przed wejściem w życie musi być jeszcze podpisany przez prezydenta.
Z drugiej jednak strony Narodowy Bank Ukrainy poinformował o przedłużeniu do 4 grudnia tego roku czasu obowiązywania ograniczeń dotyczących transakcji walutowych, po raz pierwszy wprowadzonych we wrześniu 2014 r.
Serinus Energy przewiduje na ten rok łączne inwestycje w wysokości 17 mln USD. Wszystkie najważniejsze projekty firma już zakończyła.