Wartość całej agendy badawczej została określona na 1 mld zł, przy czym połowa tej sumy ma być wkładem własnym beneficjentów, natomiast druga połowa pochodzić będzie z funduszy programu operacyjnego „Inteligentny rozwój" wdrażanego przez NCBiR – tłumaczy Marek Woszczyk, prezes Polskiej Grupy Energetycznej i szef Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej. To właśnie pod jego egidą branża energetyczna przygotowała studium wykonalności programu.
Jego budżet został poważnie okrojony w stosunku do pierwotnych apetytów branży. Wstępnie mówiło się nieoficjalnie o 2 mld zł. Pozyskane 0,5 mld zł będzie do rozdysponowania między ubiegające się o wsparcie na innowacje firmy z sektora, ale nie tylko te zrzeszone w ramach PKEE.
Na razie nie wiadomo, jak będzie wyglądał harmonogram konkursów dla potencjalnych beneficjentów. W najbliższym czasie mają być ustalane szczegóły operacyjne.
Zaakceptowane studium zakłada realizację projektów B+R w ramach pięciu problemów badawczych: sposobów ograniczenia emisji przedsiębiorstw, podniesienia konkurencyjności odnawialnych źródeł w systemie, poprawy efektywności energetycznej w sektorze, przygotowania branży na rozwój tzw. inteligentnej energetyki i energetyki prosumenckiej.
Sektorowy program będzie tylko jedną z dróg pozyskiwania pieniędzy na innowacje. Same spółki też łożą środki. Zgodnie ze strategią PGE chce co roku przeznaczać na obszar badań i rozwoju przynajmniej 1,5 proc. zysku netto. Zainicjowano też zadania z partnerami, m.in. TFI PZU, Gaz-Systemem, przy projekcie Power-to-gas, a także z Instytutem Transportu Samochodowego przy powołaniu konsorcjum badawczego w obszarze wykorzystania wodoru jako paliwa w transporcie.