PKN Orlen jest zainteresowany rozwojem sprzedaży detalicznej paliw w krajach nadbałtyckich. – Nie wykluczamy potencjalnych akwizycji, jeśli pojawi się jakaś atrakcyjna oferta – informuje biuro prasowe PKN Orlen. Czy w związku z tym płocki koncern będzie chciał odkupić od rosyjskiego Łukoila część stacji paliw, których sprzedaż niedawno zapowiedział? – W sprawie aktywów detalicznych na Łotwie i Litwie należących do Łukoila trudno byłoby konkretnie odnieść się do medialnych zapowiedzi bez znajomości szczegółów biznesowych – odpowiada krótko PKN Orlen.
Koncern zastrzega jednocześnie, że rozwój segmentu detalicznego w krajach nadbałtyckich nie jest dla niego tak strategiczny jak w Niemczech, Polsce i Czechach. Na rynku litewskim, w ramach posiadanej sieci detalicznej, PKN Orlen stawia głównie na rozwój jakościowy. Zdaniem jego przedstawicieli prowadzone od 2008 r. działania zmierzające do ograniczenia kosztów i poprawy doskonałości operacyjnej przekładają się na znaczący wzrost rentowności sieci sprzedaży w tym kraju.
Na koniec trzeciego kwartału PKN Orlen posiadał na Litwie 26 stacji i 3,5-proc. udział w sprzedaży detalicznej paliw płynnych. Na Łotwie i w Estonii nie posiadał żadnego tego typu obiektu. Z kolei sieć Łukoila na Litwie liczy 75 obiektów i 40 na Łotwie.
Lokalne kierownictwo
Jakub Bogucki, analityk rynku paliw e-petrol.pl, zauważa, że Łukoil posiada na Litwie niemal tyle stacji paliw co w Polsce. W efekcie stosunkowo duża ich ilość na relatywnie mniejszym rynku może być interesująca dla wielu przedsiębiorstw, w tym dla lokalnego operatora takiego jak Orlen Lietuva, czyli podmiotu zależnego od PKN Orlen.
Zdaniem Boguckiego Łukoil sprzedaje posiadane obiekty, gdyż ma trudności finansowe związane z niskimi cenami ropy naftowej, z której wydobycia osiąga największe zyski. Rosjanie stosunkowo niedawno sprzedali swoje sieci w Czechach i na Węgrzech. Chciał je nabyć m.in. PKN Orlen. Ostatecznie transakcję sfinalizowano z węgierskim koncernem MOL.