WIG20 wzrósł o 1,06 procent, gdy indeks szerokiego rynku WIG zyskał 0,79 procent. Obrót w koszyku blue chipów zbliżył się do 2,07 miliarda złotych, gdy na całym rynku sięgnął 2,33 miliarda złotych. Aktywność rynku zdaje się potwierdzać zwyżki indeksów, ale warto mieć na uwadze fakt, iż GPW operuje już w kontekście zakończenia miesiąca, co zwykle owocuje porządkowaniem portfeli pod okres rozliczeniowy. W praktyce, przywiązywanie wagi do dzisiejszej aktywności warto umieszczać w kontekście, który nie musi oznaczać zwiększonej aktywności popytu w przyszłości.
W istocie, część siły rynku była pochodną skokowego podniesienia obrotu na końcowym fixingu, gdy zachowanie rynku w perspektywie intra wskazywało na stale obecną wrażliwość GPW na zachowanie otoczenia. Ostatni element jawi się jako zrozumiały, gdy uwzględni się fakt, iż rynki bazowe operowały dziś w kontekście oczekiwania na wieczorny komunikat FOMC i konferencję prezesa Rezerwy Federalnej oraz wyniki kwartalne spółek z koszyka Magnificent Seven - Meta Platforms (Facebook), Microsoft, Apple i Amazon – które pojawią się po zakończeniu sesji środowych i czwartkowych na Wall Street.
Niemniej, z perspektywy technicznej sesję można uznać za sukces strony popytowej. WIG20 został dziś wyniesiony nad piątkowe zamknięcie, co oznacza odrobienia całości straty poniesionej w poniedziałek. Kupującym udało się też ugrać nowe, najwyższe zamknięcie dnia WIG20 w obecnej hossie. Niemniej, po poniedziałkowej kontrze podaży pod psychologicznym oporem w rejonie 3000 pkt. stale można mówić o konieczności wybicia WIG20 z półki, której symbolicznym granicami są wspomniana bariera 3000 pkt. i strefa 2910-2900 pkt. Patrząc na szanse byków na wiarygodne wybicie WIG20 z konsolidacji warto nie tracić z pola uwagi analogicznej konsolidacji na wykresie niemieckiego DAX-a oraz oczekiwanego szumu technicznego, który będą generowały odpowiedzi giełd bazowych na wspomniane wyżej zmienne oraz piątkowy raport z rynku pracy w USA.
Adam Stańczak
Analityk DM BOŚ