Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
4 zdjęcia
ZobaczNa początku stycznia cena gazu ziemnego na TGE przekroczyła 100 zł za 1 MWh. W kolejnych dniach sięgnęła nawet 120 zł, co było najwyższym kursem od listopada 2018 r. W efekcie w tym roku notowania błękitnego paliwa są kilka razy wyższe, niż miało to miejsce w 2020 r. Szczególnie mało płacono za gaz w maju i czerwcu. Wówczas kurs nie przekraczał 30 zł, co było m.in. konsekwencją sezonowego spadku popytu (latem gazu zużywa się znacznie mniej niż zimą). O wiele ważniejszym powodem okazała się jednak rosnąca dysproporcja pomiędzy globalną podażą a globalnym popytem na gaz sprzedawany w formie skroplonej (LNG). TRF
W ostatnich tygodniach sytuacja na rynku ropy naftowej i gazu ziemnego istotnie się zmieniła. Również w dalszej części roku może dojść do sporych zmian. Takich oczekuje się zwłaszcza w odniesieniu do kursu ropy. – Po początkowym entuzjazmie, jaki rozlał się po rynku w momencie rozpoczęcia programu szczepień przeciw Covid-19, coraz więcej słychać opinii, że rok 2021 nie będzie czasem szybkiego i łatwego powrotu do dawnych poziomów konsumpcji paliwowej i wydobycia z poprzednich lat. Według świeżych prognoz Międzynarodowej Agencji Energii popyt w tym roku miałby przywrócić ok. 60 proc. wolumenu utraconego w wyniku pandemii w 2020 roku – mówi Jakub Bogucki, analityk rynku paliw w e-petrol.pl.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Analitycy szacują, że zwyżki wyniosą od kilku do nawet małych kilkudziesięciu groszy na litrze benzyny i diesla. Wszystko zależy od rozwoju sytuacji na rynku ropy, a ta od ewentualnej eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego.
Nawet do 77,6 dolarów za baryłkę zwyżkuje dziś ropa naftowa po ataku militarnym Izraela na Iran. Ropa jest najdroższa od stycznia, natomiast dynamika wzrostów jest największa od rosyjskiego ataku na Ukrainę.
W efekcie inwestycji jego pojemność magazynowa wzrosła dwukrotnie, a możliwości przeładunkowe o blisko 65 procent. Inwestycja, która była realizowana od 2022 r. kosztowała koncern ponad 150 mln zł.
W tym roku koncern najwięcej pieniędzy wyda na rozwój biznesu wydobywczego. Z kolei najwięcej dużych projektów powinien zakończyć w dziale rafineryjno-petrochemicznym. Na wyniki koncernu wpłyną one jednak najwcześniej w przyszłym roku.
Rząd szczególnie duże możliwości widzi w poszukiwaniach i zagospodarowywaniu złóż rud miedzi w województwach dolnośląskim i lubuskim. Częściowo zamierza też je wesprzeć. Kluczowa dla KGHM-u pozostaje jednak sprawa zmniejszenia obciążeń fiskalnych.
Jeśli nie wystąpią jakieś niespodziewane i istotne zdarzenia, to podczas najbliższych wakacji kierowcy nie powinni się martwić o portfele. Na ceny paliw nie narzekają też ich sprzedawcy. W efekcie tegoroczne lato może być dla nich okresem żniw.