Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 22.09.2021 05:02 Publikacja: 22.09.2021 05:02
Foto: AdobeStock
We wtorek na TGE w transakcjach natychmiastowych za ten surowiec płacono 328,98 zł za 1 MWh (megawatogodzina). Wyższy kurs był tylko w ostatni czwartek. Wynosił wówczas 333,97 zł. Na giełdach europejskich za to kolejne rekordy. Tam ceny istotnie już przekroczyły 70 euro.
– Sytuacja na rynkach międzynarodowych nie wskazuje na to, aby w najbliższych miesiącach ceny gazu miały spaść poniżej rekordowych notowań z ostatnich dni. Co więcej, możliwe są dalsze zwyżki i dopiero po nich może dojść do pewnego wypłaszczenia kursu – mówi prof. Robert Zajdler, ekspert ds. energetycznych Instytutu Sobieskiego. Jego zdaniem za takim scenariuszem przemawia przede wszystkim znacznie większe od oczekiwanego pocovidowe odbicie światowej gospodarki zwiększające zapotrzebowania na surowce i paliwa oraz postępująca transformacja energetyczna i związany z nią wzrost znaczenia gazu jako paliwa przejściowego. Trzeba też pamiętać o dużej niepewności panującej na rynku błękitnego paliwa, co przekłada się na dużą nerwowość rynku. Związana jest ona ze stabilnością i wolumenem dostaw gazu z Rosji, m.in. poprzez Nord Stream 2, stanem zapełnienia magazynów gazu ziemnego w Europie czy ryzykiem chwilowych perturbacji w dostawach.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Bogdanka coraz sugestywniej daje do zrozumienia, że na rynku węgla w Polsce trwa nierówna walka między dotowanymi kopalniami, a tymi, które walczą tylko rynkowymi metodami. -"Wolelibyśmy, by rynek funkcjonował w takim sposób, aby wszyscy mieli równe szanse" - mówił w Katowicach wiceprezes Bogdanki Sławomir Krenczyk.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Znaczenie KGHM dla Europy jest ogromne. Niekoniecznie musimy sprzedawać miedź poza Unię. Szacujemy, że do wydobycia z eksploatowanych już w Polsce złóż mamy jej jeszcze kilkanaście milionów ton – mówi Andrzej Szydło, prezes spółki.
Władze JSW zdają sobie sprawę z ryzyka utraty płynności w tym roku, ale robią wszystko, aby do tego nie dopuścić. Ta deklaracja padła na Europejskim Kongresie Gospodarczym w czasie panelu poświęconemu górnictwu.
W stosunku do pierwotnych założeń projekt sztandarowej inwestycji realizowanej w rafinerii w Możejkach jest opóźniony i droższy. Nie wiadomo też, jakie ostatecznie otrzyma wsparcie i jaka będzie jego opłacalność.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
W 2026 r. ma być gotowa kompleksowa ekspertyza pt. „Studium wykonalności inwestycji”. Jeśli wykaże, że projekt eksploatacji złoża soli potasowo-magnezowych jest opłacalny, wydobycie może ruszyć w ciągu ośmiu–dziesięciu lat. To bardzo ambitny termin.
Nowe propozycje mówią o przeniesieniu z firm na rządową agencję obowiązku tworzenia i utrzymywania rezerw błękitnego paliwa. W zamian te pierwsze mają ponosić tzw. opłatę gazową.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas