Ostatnie dwa lata przyniosły dwucyfrowy wzrost średnich płac nominalnych we wszystkich wielkich grupach zawodowych – wynika z ogłoszonego we wtorek raportu GUS z badania struktury wynagrodzeń w październiku 2024 r. Porównanie z poprzednią edycją badania z października 2022 r. dowodzi, że od tego czasu najbardziej, bo o ponad 33 proc. (do 5,5 tys. zł) zwiększyło się średnie miesięczne wynagrodzenie pracowników wykonujących proste prace.
Czytaj więcej
Pomimo dużej liczby chętnych do udziału w rządowym pilotażu skracania pracy, ekonomiści sceptyczn...
Z kolei najwolniej rosła w tym czasie przeciętna płaca top menedżerów, czyli bardzo zróżnicowanej (także pod względem płacowym) grupy przedstawicieli władz publicznych, wyższych urzędników i kierowników. Według danych GUS, w październiku 2024 zarabiali oni przeciętnie 15,2 tys. zł brutto. To o 42 proc. więcej niż wynosiła w tym czasie średnia płaca specjalistów (10,7 tys.) i ponad trzykrotnie więcej (o ponad 265 proc.) niż zarabiał pracownik wykonujący proste prace.
Maleją różnice pomiędzy płacami szefów i pracowników
Jak jednak zwracają uwagę autorzy raportu, przed dwoma laty ta przewaga szefów była wyraźnie większa – sięgała niemal 293 proc. Nie bez powodu, gdyż to pracownicy wykonujący proste prace najbardziej skorzystali na szybkim wzroście płacy minimalnej w ostatnich latach – jesienią 2024 r. była ona o 55 proc. wyższa niż dwa lata wcześniej.
Podobny trend (spłaszczania różnic) widać też w porównaniu płac szefów i specjalistów – przed dwoma laty przeciętna płaca w szerokiej grupie menedżerów była prawie o 49 proc. większa niż na stanowiskach specjalistycznych.