Przed nami ostatni miesiąc roku, który jak dotąd jest zdecydowanie lepszy dla polskiej giełdy niż można było spodziewać się np. 12 miesięcy temu. Po 11 miesiącach tego roku i zarazem obecnego cyklu portfela technicznego polskich spółek średnia stopa zwrotu analityków to prawie 41 proc., czyli niemal dokładnie tyle, ile wypracował WIG. Z tej perspektywy pewnie trudno mówić o spektakularnym sukcesie, ale warto pamiętać, że na hossę nad Wisłą wciąż sporo spółek się jeszcze nie załapało, a główny napęd trendowi wzrostowemu nadawały banki. Przykładem firmy pozostającej w tym roku z tyłu może być Rainbow Tours, na którego w grudniu postawiło dwóch analityków. Dwa głosy mamy także na CD Projekt, zachowujący się podobnie do benchmarku.
Listopad z zawirowaniami
Listopad co prawda zakończył się zwyżkami głównych polskich indeksów, ale raczej mało kto zgodzi się, że był to dobry miesiąc dla inwestorów, zwłaszcza jeśli pamięcią sięgniemy do poprzednich miesięcy. Wystarczy odnotować, że pierwsza w grudniu sesja rozpoczęła się od zwyżek WIG-u i WIG20 po około 0,4 proc., co było wynikiem podobnym do stóp zwrotu za cały poprzedni miesiąc. Listopad przyniósł co prawda nowe rekordy hossy, ale w połowie miesiąca atmosfera na rynku zdecydowanie się pogorszyła. Rynek szuka kierunku. Za kontynuacją trendu wzrostowego nadal przemawiają niezłe prognozy gospodarcze i nadchodzące obniżki stóp procentowych, które powinny pozytywnie przełożyć się na zachowanie konsumentów, a także wciąż dość atrakcyjne wyceny polskich spółek. Do tego końcówka roku zwykle na giełdach jest udana, aczkolwiek ten rok już nie raz łamał historyczne schematy. Z drugiej strony zawirowania na rynku amerykańskim ograniczają apetyt na ryzyko nad Wisłą.
– Na warszawskim parkiecie trwa walka o powrót do trendu wzrostowego. Po spadkach rozpoczętych pod koniec października, dopiero druga połowa listopada przyniosła silniejsze odbicie. Jak na razie jednak nie na tyle silne, by indeksy pokonały wcześniejsze maksima. A dopiero ich przełamanie potwierdziłoby trwałe odwrócenie tendencji na wzrostową – tłumaczy Przemysław Smoliński, analityk BM PKO BP. – Do tego czasu WIG20 i mWIG40 pozostają w konsolidacjach, a sWIG80 w spadkowej korekcie – zauważa.
Czytaj więcej
W kończącym się sezonie publikacji raportów za III kwartał niestety jak zwykle znalazła się grupa...