Na rynku jest dużo pieniędzy, a opcji inwestycyjnych mało

Rozmowa z Marianem Owerko, szefem i akcjonariuszem Bakallandu oraz wiceprezesem Polskiej Rady Biznesu.

Aktualizacja: 15.02.2017 07:50 Publikacja: 01.02.2013 15:00

Marian Owerko, szef i akcjonariusz Bakallandu oraz wiceprezes Polskiej Rady Biznesu

Marian Owerko, szef i akcjonariusz Bakallandu oraz wiceprezes Polskiej Rady Biznesu

Foto: Archiwum

Dla spółek handlujących bakaliami ostatnie miesiące są dosyć trudne. Z czego to wynika i czy można spodziewać się jakiejś poprawy?

Ten rok jest trudny dla wszystkich branż, nie tylko bakaliowej, bo spada siła nabywcza Polaków. Ale są takie kategorie produktów, które spadają mocniej niż cały rynek spożywczy. A do tych kategorii zaliczają się właśnie bakalie. Bezpośrednią przyczyną takiej sytuacji jest ograniczenie zakupów produktów, które nie są niezbędne do funkcjonowania. Jeżeli założymy, że w pierwszym koszyku znajdują się takie produkty jak mleko, chleb, masło, ziemniaki, mięso czy płatki śniadaniowe, to bakalie są w 4. lub 5. koszyku potrzeb. Tam klienci, jeżeli nawet nie rezygnują z zakupów, to w najlepszym wypadku ograniczają ich wielkość. Dla kategorii bakalii ten rok będzie słaby, ponieważ dodatkowo wzrost cen surowców dotyka prawie każdego produktu bakaliowego.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Black Month- zestaw zasilający inwestycje!

Kup roczny dostęp do PARKIET.COM i ciesz się dodatkowym dostępem do serwisu RP.PL i The New York Times na 12 miesięcy.

Reklama
Parkiet PLUS
Miliardowe zyski banków. To ostatni tak dobry kwartał przed podwyżką CIT?
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Parkiet PLUS
"Agent washing” to rosnący problem. Wielkie rozczarowanie systemami AI
Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Reklama
Reklama