W październiku emisji obligacji nie brakowało, ale były to przede wszystkim mniejsze lub większe emisje prywatne, z wyjątkiem oferty Getin Noble Banku, który już przyzwyczaił uczestników rynku, że co kilka tygodni uruchamia kolejną transzę emisji publicznych. Drugim ważnym wyjątkiem było Powszechne Towarzystwo Inwestycyjne, które przeprowadziło (nadal prowadzi) emisję publiczną bez prospektu, za to z aprobatą materiałów promocyjnych ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. Ta formuła prowadzenia emisji obligacji o wartości do 2,5 mln EUR szybko znajdzie naśladowców.
Emisje w listopadzie
W każdym razie z moich informacji wynika, że naśladowcy już pracują nad skopiowaniem wariantu, którego największą zaletą jest możliwość informowania o emisji wszem i wobec (w przypadku emisji prywatnych, które dominują na rynku, nie wolno tego robić) i być może pierwsze próby zobaczymy już w najbliższych tygodniach i to bez względu na to, czy emisja PTI zakończy się powodzeniem. Ważne w tego rodzaju emisjach jest i to, że udział w nich mogą brać drobni inwestorzy, którzy dzięki niskim progom zapisu mogą lepiej zdywersyfikować portfele.
W sukurs im przyjdą kolejne emisje publiczne prowadzone na podstawie prospektu emisyjnego. Należy się spodziewać, że na tapecie znajdą się emisje Kruka i PKN Orlen.
W przypadku windykatora, który prospekt emisyjny już złożył, powoli można zaczynać spekulacje na temat oferowanych warunków. W ostatnich emisjach prywatnych Kruk pozyskiwał finansowanie na pięć lat w zamian oferując 4,5 pkt proc. marży ponad WIBOR3M. Ale te emisje trafiały głównie do portfeli inwestorów instytucjonalnych (przy popycie przekraczającym nieraz kilkakrotnie wartość emisji), co ma tę dogodną cechę dla emitenta, że są tańsze w organizacji.
Czym innym jest przyjęcie kilku czy kilkunastu zapisów po kilka milionów złotych każdy, a czym innym kilkuset na znacznie mniejsze kwoty. Można przyjąć, że wzorem innych emisji publicznych zapisy na obligacje Kruka będą mogły być składane już od jednej obligacji, do ustalenia, czy będzie to 100 czy 1000 złotych.