Giełdowy śmietnik informacji

ESPI i EBI to systemy, za pomocą których spółki powinny się komunikować z rynkiem. Praktyka pokazuje, że publikowane są tam niekiedy kuriozalne informacje.

Aktualizacja: 07.02.2017 01:10 Publikacja: 18.01.2015 08:52

Giełdowy śmietnik informacji

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek

Życzenia noworoczne, informacje o przyznanych nagrodach czy nawet raport bieżący o tym, że... nic się nie zmieniło. Takie kuriozalne komunikaty publikują spółki notowane na warszawskiej giełdzie oraz na rynku alternatywnym NewConnect.

– Z obserwacji SII wynika, że przypadki nadużywania systemu ESPI zdarzają się sporadycznie. Ustawa o ofercie zabrania łączenia raportów bieżących z przekazywaniem informacji marketingowych dotyczących działalności emitenta. Gorzej wygląda to w przypadku systemu EBI – komentuje Jarosław Dzierżanowski, dyrektor działu prawnego Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Również Komisja Nadzoru Finansowego radzi rozdzielić ESPI od EBI, ponieważ ten pierwszy dotyczy rynku regulowanego, obowiązki informacyjne wynikają tam z przepisów prawa, a za ich naruszenie KNF może ukarać. – W przypadku New Connect zasady ustala organizator (czyli GPW) na poziomie regulaminu, Komisja Nadzoru Finansowego obowiązków informacyjnych nie nadzoruje – podkreśla Łukasz Dajnowicz z urzędu KNF. Dodaje, że przypadki naruszenia zasad korzystania z ESPI są wyjaśniane przez Komisję w trybie nadzorczym.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Sytuacja dobra, zła czy średnia?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy