W 2019 r. grupa sprzedała 769 mieszkań i domów, o 4 proc. mniej niż w rekordowym 2018 r. W I kwartale 2020 r. sprzedaliście 190 lokali, o 2,2 proc. więcej rok do roku. Jak pracuje spółka w dobie pandemii?
2019 r. oceniamy jako udany pod względem osiągniętych wyników finansowych oraz operacyjnych. Grupa odnotowała bardzo dobry poziom sprzedaży mieszkań i jednocześnie bardzo wysoki poziom liczby lokali wprowadzonych do oferty. W I kwartale br. także osiągnęliśmy dobre wyniki sprzedaży.
W czasie pandemii oczywiście dostosowaliśmy się do zmienionych warunków, dbamy o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników oraz klientów. Aktualnie grupa prowadzi budowę ponad dziesięciu osiedli mieszkaniowych w Trójmieście i okolicy. Umowy rezerwacyjne klienci mogą podpisać w domu i przesłać do nas skanem lub pocztą. Działy sprzedaży i doradztwa kredytowego są dostępne zarówno w siedzibie Inpro, jak i mailowo oraz telefonicznie.
Wielu naszych klientów pochodzi z innych regionów Polski, a nawet z zagranicy, tak więc od długiego czasu byliśmy przygotowani na zdalny proces sprzedaży. Umowy deweloperskie podpisujemy bez zmian, oczywiście z zachowaniem wszelkich środków bezpieczeństwa i ostrożności.
W 2019 r. średnie ceny lokali w ofercie na sześciu głównych rynkach wzrosły o prawie 10 proc. w skali roku, w I kwartale br. o ponad 12 proc. Niektórzy się spodziewają, że pandemia przełoży się na spadek cen mieszkań – to słuszne oczekiwania?