Świeże wspomnienia kongresu KPCh i kolejne lockdowny sprawiały, że coraz bardziej niezrozumiałe trzymanie się szkodliwych dla gospodarki i coraz bardziej obciążających dla społeczeństwa zasad mogło wydawać się autorytarną fanaberią, która może trwać przez bliżej nieokreśloną przyszłość. Ostatni miesiąc, pierwsze wypowiedzi sygnalizujące zmianę frontu partii i Xi Jinpinga, a obecnie pierwsze faktyczne działania, wydają się zwiastunami poważnych zmian i znacząco wpływają na naszą ocenę potencjalnych zmian na rynkach akcji w kolejnych miesiącach.

W ciągu ostatnich kilku dni w szeregu miast, w których wcześniej wybuchły nieco rozdmuchane w zachodnich mediach protesty, podjęto decyzje o luzowaniu części restrykcji, w tym m.in. zniesiono obowiązek badań dla obywateli zamierzających korzystać z publicznego transportu. Nawet wysiłki zmierzające do masowych szczepień starszych obywateli wydają się zmierzać do tego, by wprowadzić zmiany w obowiązującej do tej pory doktrynie. Skrócenie kwarantanny, redukcja liczby testów, luzowanie wymogów izolacji nie pozostawiają złudzeń co do nowego kierunku regulacji.

Xi Jinping i Sun Chunlan przygotowują świat na koniec zero covid w przyszłym roku, ale fakt, że już do tej pory Hang Seng zyskał od dołków ponad 30 proc., nieuchronnie każe zadać sobie pytanie, w jak dużym stopniu temat został już zdyskontowany. Naszym zdaniem odpowiedź brzmi „w większości”. Choć jednak jest to najważniejszy zwiastun prorynkowych zmian w Państwie Środka, nie jest absolutnie jedynym (wsparcie dla deweloperów). W obliczu ostatnich wydarzeń Azja i szerokie rynki wschodzące mogą okazać się „czarnym koniem” 2023 r. Z pewnością widzimy powody, by preferować te aktywa nad akcje europejskie, które również bardzo silnie ostatnio zyskiwały, ale z powodu krótkoterminowych czynników (spadki cen energii mogą zostać skorygowane zimą wraz z pogorszeniem pogody) i nie są dodatkowo oczywistym beneficjentem słabszego dolara, który może być jednym z głównych tematów inwestycyjnych najbliższych kilku miesięcy.

Jeżeli doktryna zero covid zostałaby zlikwidowana na wiosnę, widzimy pole do gwałtownego odbicia chińskiej konsumpcji w II kwartale przyszłego roku, co de facto skróci okres potencjalnej recesji na świecie do 1 kwartału 2023 r.