Najsilniejszy od niemal dwóch lat prawie 3-proc. wzrost indeksu S&P 500 wywołany uczuciem ulgi, że środowe posiedzenie amerykańskiego Federalnego Komitetu ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) nie przyniosło jakichś negatywnych zaskoczeń, nie za bardzo pomógł polskiemu rynku akcji. Początkowe odbicie cen akcji na GPW w górę w trakcie czwartkowej sesji nie okazało się trwałe i po południu zanosiło się, że zobaczymy na wykresie WIG20 13. z rzędu czarną dzienną świecę. Ten kolejny spadek sprowadził WIG20 w okolice jego dołka z 24 marca ustanowionego po silnym spadku, który wystąpił w dniu rozpoczęcia przez Rosję militarnej agresji wobec Ukrainy.
Pocovidowe zaburzenia gospodarcze i wojna powodują osiąganie przez różne parametry gospodarcze dosyć skrajnych poziomów. Na przykład wydajność pracy w USA w I kw. spadła najsilniej od 1947 roku, marcowa nadwyżka Niemiec w handlu zagranicznym spadła nieco poniżej dołka z kwietnia 2020 do najniższego poziomu od końca 2000 roku, nastroje konsumentów w strefie euro spadły w kwietniu do najniższego poziomu od kwietnia 2020 itd.
Wielką sensacją sprzed tygodnia był spadek salda „byków" i „niedźwiedzi" wśród ankietowanych przez AAII inwestorów indywidualnych w USA do poziomu, który w okresie pokolenia był obserwowany tylko dwukrotnie: w marcu 2009 czyli w dołku najsilniejszej od czasów Wielkiego Kryzysu z lat 30. XX wieku bessy na rynku akcji w USA oraz kilkukrotnie w okresie wrzesień–listopad 1990, a więc wokół październikowego dołka ówczesnej bessy wywołanej krótkotrwałym szokiem naftowym wywołanym inwazją Iraku na Kuwejt. W ten czwartek nastroje indywidualnych inwestorów w USA lekko się poprawiły, natomiast ponownie pogorszył się sentyment inwestorów indywidualnych w Polsce. W ankiecie Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych saldo optymistów i pesymistów spadło w czwartek do -24,1 pkt. proc. Gorsze nastroje panowały w tej grupie ostatnio 9 grudnia ub.r. (-27,7 pkt. proc.). Wcześniej taki pesymizm wobec perspektyw polskiego rynku akcji obserwowany był od 5 kwietnia do 16 maja 2019, 21 lutego 2019 i na przełomie lat 2018 i 2019.
Bardzo pesymistyczne nastroje indywidualnych inwestorów w USA i w Polsce oraz ładna psesudoelliottowska 5-falowa struktura spadkowa widoczna od października ub.r. na wykresie WIG20 sugerują, że najbliższe dni powinny być dobrym czasem do zakupów ponownie przecenionych akcji przed wiosenno-letnią kilkumiesięczną korektą wzrostową.