W tej chwili kluczem do dalszego rozwoju sytuacji na rynku złotego będą nastroje panujące na światowych giełdach, a także na głównej parze walutowej, czyli EUR/USD. Póki co optymiści rządzą rynkiem, a główne giełdowe indeksy, zarówno amerykańskie, jak i europejskie utrzymują się na wysokich poziomach – porównując oczywiście do sytuacji z początku ubiegłego tygodnia. Dodatkowo do zakupów akcji uczestników rynku zachęcić mogły dzisiejsze publikacje makroekonomiczne. Odczyt indeksu nastrojowego Instytutu ZEW z Niemiec był znacznie lepszy niż prognoza, wyniósł bowiem -6,5 pkt wobec oczekiwanego odczytu na poziomie – 11,7 pkt.
Lepsze okazały się również dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. W lutym wzrosła zarówno liczba wydanych pozwoleń na budowy, jak i samych nowo rozpoczętych inwestycji budowlanych. Biorąc pod uwagę, że to właśnie bańka spekulacyjna w sektorze nieruchomości odpowiada w dużej mierze za obecny kryzys, wszelkie lepsze wiadomości płynące z tej części gospodarki USA mogą być dobrze odbierane przez inwestorów. Pamiętajmy jednak, że wciąż mamy bessę, dlatego wszelkie negatywne informacje bardzo szybko mogą zmienić obraz rynku. Taki rozwój wydarzeń wiązałby się z osłabieniem złotego. Wówczas powrót w okolice EUR/PLN 4,6000, a nawet wyżej byłby bardzo prawdopodobny.
Mikołaj Kusiakowski
Departament Doradztwa i Analiz
[link=http://www.tms.brokers]DM TMS Brokers S.A.[/link]