Fed nie podał jak dotąd żadnej konkretnej daty rozpoczęcia zmniejszania skali skupu aktywów, a swoje decyzje uzależnił od rozwoju sytuacji gospodarczej. Dlatego publikowane ostatnio lepsze dane makro poszerzają grono inwestorów, którzy wierzą, że Fed zdecyduje się na cięcie już w grudniu. Wczorajsze dane z amerykańskiego rynku pracy wpisały się w ten trend. Liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła poniżej 320 tys. i znów znalazła się poniżej 3-miesięcznej średniej kroczącej. Poprawę nastrojów konsumentów potwierdził też wczorajszy październikowy odczyt indeksu Michigan. W środę złotemu i krajowym obligacjom nie sprzyjała dodatkowo spadająca płynność. Dzisiejsze święto w Stanach już wczoraj negatywnie wpływało na obroty. Przed południem na rynku MTS Poland właściciela zmieniły obligacje warte jedyne 600 mln złotych, a po południu handel zamarł. Od początku listopada rentowności polskich papierów systematycznie rosną. Obligacje 5-letnie wyceniane były wczoraj stopą 3,80 proc., a 10-letnie stopą 4,50 proc. Przywiązane do stabilnych średnioterminowych perspektyw polityki pieniężnej NBP pozostają tylko obligacje o krótkich zapadalnościach płacące już od miesiąca nie więcej niż 2,90 proc. do wykupu.