Na rynku walutowym, kurs EUR/PLN wzrósł we wtorek do poziomu 4,1250. Przełamanie tego poziomu otwiera drogę do istotnego 4,1500–50. Dopóki pułap 4,1500 nie zostanie pokonany, krótkoterminowy trend EUR/PLN pozostaje spadkowy, a zagranica nie zamknie długich pozycji w PLN. Dzisiejsze dane o produkcji przemysłowej i PPI powinny przenieść uwagę na krajowe podwórko, ożywiając dyskusję o stanie polskiej gospodarki i perspektywach polityki monetarnej. Jednak, już koniec tygodnia powinien przenieść akcenty na rynek globalny. Mimo długiej listy zagrożeń jego techniczny obraz na razie pozostaje pozytywny i moim zdaniem optymiści powrócą w perspektywie kolejnych tygodni. Polska jest ostatnio bardzo modna wśród inwestorów zagranicznych, chociaż muszę przyznać, że polskie obligacje systematycznie tracą na atrakcyjności. A perspektywa spowolnienia gospodarczego, dodatkowo każe kwestionować, czy napływ zagranicznego kapitału utrzyma się. Krótkoterminowo, dopóki obniżki stóp procentowych są jeszcze przed nami, popyt na obligacje ze strony zagranicy pozostanie silny, a to może oznaczać kolejne fale umocnienia PLN.