Wsparciem dla złotego oraz polskich obligacji były piątkowe, słabsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy, które były wyznacznikiem nastrojów także w trakcie wczorajszej sesji. Osłabienie oczekiwań na zmniejszenie przez Fed skali programu QE3 już na wrześniowym posiedzeniu wspierało też inne rynki  regionu. Złoty kontynuował odrabianie strat, zapoczątkowane już w piątek, i względem euro zyskał kolejnego grosza, zbliżając się do poziomów z połowy minionego tygodnia. Głębszy ruch w dół widoczny był na parze USD/PLN dzięki zwyżce eurodolara na międzynarodowym foreksie. Poprawa nastrojów nastąpiła też na rynku papierów skarbowych. Na wartości zyskały obligacje na całej długości krzywej, jednak najsilniej umocniły się 5-latki, które w poprzednich dniach najbardziej traciły na wartości. Ich rentowność w trakcie wczorajszej sesji obniżyła się o blisko 10 pkt baz., co łącznie z piątkowym ruchem pozwoliło zneutralizować zwyżki rentowności wywołane zapowiedzią zmian w OFE. Także 10-latki odrobiły straty poniesione w połowie tygodnia. Przy względnie stabilnej wycenie obligacji o krótszych terminach zapadalności, krzywa dochodowości uległa wypłaszczeniu. Dopiero piątek przyniesie publikację istotnych danych makro z USA i Polski, ale wcześniej na rynek może powrócić niepokój w związku z możliwą interwencją USA w Syrii.