Tuż przed zamknięciem dnia obligacja PS0420 oferowała do wykupu 2,20 proc., a DS0725 – 2,57 proc. Spadek cen odbywał się przy dość skromnych obrotach i znów wydawał się mieć charakter dostosowany do nastrojów panujących na innych rynkach długu. A rentowność bunda poszybowała w górę aż o 10 punktów, notując najsilniejszy nominalny wzrost od jesieni 2013 roku. Inwestorzy coraz mniej chętnie patrzą na obligacje oferujące ujemną rentowność. Niemiecki rząd uplasował na rynku emisję 5-letnich obligacji o wartości zaledwie 3,2 mld euro wobec planowanych pierwotnie 4 mld. To już trzecia w tym roku aukcja, która nie została w pełni objęta przez inwestorów. Na fali niechęci do stałokuponowych aktywów o 20 punktów rosła dochodowość papierów portugalskich, a o 12 punktów włoskich, francuskich i hiszpańskich. Mimo bardzo słabego odczytu amerykańskiego PKB za pierwszy kwartał Treasuries nie pozostały obojętne na rosnące yieldy w Europie i krótko po rozpoczęciu handlu za oceanem oferowały do wykupu już prawie 2,10 proc. Słaby wzrost zanotowany w trakcie trzech pierwszych miesięcy roku to między innymi efekt umacniającego się dolara. Zaplanowany na środowy wieczór komunikat FED zapewne nie pozostał obojętny na opublikowane dane. Eurodolar skalę zawartych w nim i brzmiących gołębio fraz wyceniał wyraźnie powyżej oporu rysowanego na poziomie 1,0994.