Bezpośrednią przyczyną zmiany kierunku trendu jest obawa rynku o wypłacalność Grecji. Istnieje groźba, że grecki rząd nie osiągnie szybkiego porozumienia z wierzycielami i nie spłaci przypadających w czerwcu rat kredytu z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Pierwsza rata w wysokości 300 mln euro ma być spłacona w przyszły piątek. Dodatkowo spadek EUR/USD wspiera aprecjacja amerykańskiego dolara, który odzyskał wigor po kwietniowych danych makro z USA, które pokazały mocne odbicie inflacji. Tym samym inwestorzy zmienili preferencje co do pierwszej podwyżki stóp procentowych. Wcześniej zakładali, że zacieśnienie polityki monetarnej nastąpi w grudniu, teraz oczekiwania rynku przesunęły się na październik. Oczekujemy „rozjechania się" polityki pieniężnej Fedu oraz EBC. Różnice w polityce monetarnej oraz relatywnie silny wzrost gospodarczy w USA powinny działać na korzyść dolara. Spodziewamy się, że kurs EUR/USD znajdzie się na poziomie 1,05 na początku drugiego półrocza, dlatego otwarcie pozycji na EUR/USD Turbo Short wiąże się z mniejszym ryzykiem. Na krajowym rynku złoty osłabia się na całej linii, zarówno wobec dolara, jak i euro. Wydaje się nam, że w raczej spokojnym tygodniu, jeśli chodzi o kalendarz publikacji, inwestorzy mogą nabierać przekonania, że potrzebna jest wyższa premia za ryzyko polityczne w wycenie PLN, co może wywierać presję na dalsze osłabienie złotego.