Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2561 PLN za euro, 3,8236 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9182 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9563 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,684% w przypadku obligacji 10-letnich.
Ostatnie kilkanaście godzin handlu nie przyniosło istotniejszych zmian na wycenach polskich aktywów. Zarówno wycena PLN jak i krajowego długu nie uległy większym zmianom. Brak kluczowych danych makro w połączeniu z tzw. „wakacyjnym rynkiem" nie sprzyja zmienności ani aktywności ze strony inwestorów. Sytuacja ta może ulec zmianie po publikacji dzisiejszych danych dot. tempa wzrostu PKB za II kw. oraz odczytu inflacji CPI za lipiec. Najprawdopodobniej od tych danych (w połączeniu ze wskazaniem z USA) zależeć będą zamknięcia na FX i FI. W szerszym ujęciu nastroje wokół PLN jak i innych walut CEE pozostają dobre, gdyż inwestorzy liczą na dalsze pogłębienie luźnej polityki monetarnej w wykonaniu kluczowych instytucji. Lokalnie obserwowaliśmy podbicie wycen krajowych aktywów po zaprezentowaniu łagodniejszej wersji ustawy frankowej, co częściowo ograniczyło ryzyko wokół sektora bankowego oraz PLN.
Dane dot. wstępnego odczytu PKB za II kw. poznamy o godz. 10:00. Rynek spodziewa się odczytu na poziomie 3,3% r/r po pewnym spowolnieniu dynamiki w I kw. W zakresie inflacji CPI (publikowanej o godz. 14:00) inwestorzy spodziewają się utrzymania deflacji na poziomie -0,9% r/r. Dane to choć istotne dla PLN nie zmienią jednak założeń co do krajowej polityki monetarnej (stabilizacja stóp). Ponadto warto bliżej przyjrzeć się popołudniowym wskazaniom z USA, gdzie poznamy m.in. inflację PPI, sprzedaż detaliczną oraz odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan.
Z rynkowego punktu widzenia obserwujemy spadek aktywności na parach powiązanych z PLN. EUR/PLN, CHF/PLN i USD/PLN stabilizują się po niedawnych spadkach, podczas gdy GBP/PLN kontynuuje ruch na południe ( i poniżej 5,00 PLN). Jest to wynikiem utrzymania presji podażowej na GBP na szerokim rynku.
Konrad Ryczko