Rok 2025 nie zaczął się dobrze dla polskich obligacji skarbowych. W pierwszych dwóch tygodniach tego roku rentowności polskich obligacji skarbowych rosły, ale od osiągnięcia przez papiery dziesięcioletnich poziomu 6,11 proc. spadają. W czwartek dochodowość papierów dziesięcioletnich osuwa się o 5 pkt baz., do 5,79 proc. To najniższe poziomy w tym roku.
Czytaj więcej
BM PKO BP ułatwia klientom dostęp do rachunków emerytalnych Od teraz konta IKE Obligacje oraz IKZ...
Czasy sporej zmienności obligacji
Zarządzający VIG/C-Quadrat TFI uważają, że zmienność, która powróciła na ten rynek prawdopodobnie zostanie z nami na dłużej i będzie generowała wiele dramatycznych zwrotów akcji w kolejnych miejscach, zważywszy, że fundamenty gospodarcze są wyzwaniem dla papierów skarbowych. Z jednej strony jesteśmy świadkami wzrostu inflacji i znaczących podaży obligacji na rynku pierwotnym, a z drugiej strony wzrost gospodarczy i siła konsumenta nie są tak znacząca, jak oczekuje tego rynek – twierdzą. Dodatkowo – w ocenie VIG/C-Quadrat TFI - sytuacja rynku amerykańskiego, największego globalnego rynku obligacji, daleka jest od przewidywalności. Inwestorzy od pewnego czasu skupiają się na bieżących danych i dostosowują swoje portfele dość dynamicznie. - W naszej ocenie pierwsze półrocze może charakteryzować się podwyższoną zmiennością w przypadku wyceny instrumentów rządowych. Większej stabilizacji oczekujemy w II połowie 2025 r., gdzie rozmowy o obniżkach stóp procentowych w Polsce powinny stać się bardziej realne”. – komentuje Fryderyk Krawczyk, dyrektor inwestycyjny VIG/C-Quadrat TFI. - Jednak, jakby nie patrzeć na obecne dochodowości instrumentów skarbowych, to ich poziom jest nominalnie atrakcyjny – zauważa.
Sygnał ze Stanów Zjednoczonych
W środę Rada Polityki Pieniężnej utrzymała stopy procentowe na dotychczasowych poziomach. "Wyraźna aprecjacja złotego, wbrew podwyższonemu ryzyku geopolitycznemu i zwiększonej niepewności na rynkach oraz mimo pogorszenia sytuacji w krajowym bilansie płatniczym, sugeruje, że zdaniem rynku polityka pieniężna w Polsce wymaga dostrojenia. W mojej ocenie stopy procentowe NBP w tym roku powinny zostać zredukowane o 50-100 pkt baz. Im szybciej, tym lepiej - komentował Piotr Bujak, główny ekonomista PKO Banku Polskiego.
Dziś z kolei czeka nas wystąpienie prezesa NBP, Adama Glapińskiego. "Komunikat RPP po posiedzeniu został przyjęty neutralnie i teraz oczy inwestorów zwracają się ku dzisiejszej konferencji prezesa NBP" - wskazują ekonomiści BGK.