Choć tym razem trochę zabrakło inwestorzy handlujący w Warszawie i tak mogą mieć powody do zadowolenia po pierwszym półroczu. Indeks WIG może się pochwalić imponującą stopą zwrotu przekraczającą 31 proc. W poniedziałek inwestorzy nadal łaskawym okiem spoglądali na polskie akcje, co oznaczało kontynuację zeszłotygodniowych wzrostów głównych indeksów. Popyt w Warszawie nieco kontrastował z ochłodzeniem nastrojów na rozwiniętych rynkach akcji, które w większości zrobiły sobie przerwę po zeszłotygodniowym rajdzie. Jednocześnie kupujący skoncentrowali swoją uwagę głownie na rynkach z naszego regionu, które pozytywnie wyróżniały się na tle pozostałych giełd. Optymistyczne nastroje utrzymały się również na amerykańskim rynku akcji, co przełożyło się na nowy historyczny szczyt indeksu S&P500.
Czytaj więcej
Inwestycje funduszy private equity i venture capital w Europie Środkowo-Wschodniej wzrosły o zeszły roku o połowę do 2,83 mld euro.
Akcje banków, CD Projektu i PGE na celowniku
Na krajowym rynku akcji dobra passę kontynuowały największe spółki. Największym zainteresowaniem kupujących cieszyły się akcje banków, które znów efektownie drożały. Na celowniku znalazły się też papiery CD Projektu notując nowe czteroletnie maksimum. Dobrą zeszłotygodniową passę kontynuowały walory PGE, które w kończącym się półroczu mogą się pochwalić stopą zwrotu sięgającą blisko 90 proc. i najwyższą od ponad sześciu lat wyceną. W poniedziałek wyraźnie w tyle zostały papiery Żabki, Orange i LPP, co przełożyło się na zauważalne spadki ich kursów. Odzieżowej spółce wyraźnie ciążyły doniesienia o pożarze centrum logistycznego w Rumunii.
Chętnych do zakupów nie brakowało na szerokim rynku akcji, gdzie przeważał kolor zielony. Biorąc po uwagę poszczególne segmenty zdecydowanie lepiej wypadły średnie spółki z indeksu mWIG40. Zwyżkom w tym segmencie przewodziły efektownie drożejące akcje Textu i Grupy Azoty. Na drugim biegunie były akcje Synektika, które straciły ponad 16 proc.