Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestorzy indywidualni zdecydowanie chętniej sięgają po obligacje oszczędnościowe Skarbu Państwa, w szczególności po papiery indeksowane inflacją. Oprocentowanie czterolatek w pierwszym roku wynosi 7 proc., w kolejnych latach będzie to inflacja powiększona o 1 pkt proc. marży. Aby w okresie czterech lat średnia wysokość odsetek przekroczyła 12 proc., inflacja musiałaby utrzymać się powyżej 13 proc. w przyszłym roku i przez kolejne dwa lata. Przy czym ryzyko kredytowe papierów skarbowych jest znacznie niższe niż w przypadku obligacji firm. Gdyby zaś inflacja miała obniżyć się do poziomów dyskontowanych przez obligacje dziesięcioletnie (tj. przy założeniu, że rentowność przekroczy stopę inflacji o 1,7 pkt proc., co było uśrednioną normą do 2017 r.), uśredniony wynik z czteroletniej inwestycji wyniósłby ok. 5,2 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Osobiste Konta Inwestycyjne, których powstanie zapowiedział Andrzej Domański, minister finansów, szybko zostaną dostrzeżone jako instrument optymalizacji podatkowej przez zwolenników papierów dłużnych.
Niskie oprocentowanie lokat oraz rosnąca wiedza o inwestowaniu skłaniają Polaków do lokowania kapitału w bardziej efektywny sposób.
Jeśli wyobrazimy sobie sytuację, w której grupa bankowa pod parasolem OKI zaoferuje dostęp do obligacji oszczędnościowych, lokat i np. listów zastawnych, to taki zestaw instrumentów zaoferuje rentowność porównywalną do 6,5-6,8 proc. brutto bez zwolnień podatkowych.
Niemal wszystkie serie obligacji, które w ostatnich 12 miesiącach zaoferowano inwestorom indywidualnym, są dziś wyceniane wyżej niż dwa miesiące temu, mimo obniżek stóp i historycznie niskich marż doliczanych do WIBOR-u.
Wydaje się, że Osobiste Konto Inwestycyjne będzie świetnym rozwiązaniem dla klientów budujących portfel obligacji korporacyjnych.
Nie ma problemu ze sprzedawaniem polskiego długu. Tegoroczne potrzeby pożyczkowe są już sfinansowane w 90 proc.