Tylko w kwietniu banki i SKOK-i udzieliły kredytów gotówkowych o wartości ponad 10 mld zł – podaje w poniedziałkowym komunikacie Biuro Informacji Kredytowej. To o 25 proc. więcej niż rok wcześniej. W okresie styczeń-kwiecień wartość takich pożyczek osiągnęła już 38,3 mld zł, czyli o 35 proc. niż rok wcześniej.
Czytaj więcej
Jeszcze przed cięciem stóp popyt na pożyczki mieszkaniowe zaczął się rozkręcać. Padł nowy rekord średniej wartości udzielonego kredytu. Rynek oczekuje dalszych cięć stóp.
Rekordowa wartość i liczba kredytów gotówkowych. Z czego wynika ta hossa?
Rośnie nie tylko wartość kredytów gotówkowych, ale również liczba Polaków, którzy po nie sięgają. W samym kwietniu było to niemal 377 tys. klientów indywidualnych, tj. o 21,6 proc. więcej w ujęciu rocznym, a od początku roku – 1,43 mln osób, czyli o 25 proc. więcej rok do roku. Zarówno po względem wartościowym, jak i liczbowym, mowa o rekordowym poziomie sprzedaży.
- Hossa w segmencie kredytów gotówkowych trwa w najlepsze. Cztery miesiące tego roku dla kredytów gotówkowych należy uznać za bardzo udane – komentuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk Grupy BIK.
Z czego w zasadzie wynika ta hossa? - Moim zdaniem dużemu popytowi na kredyt gotówkowy najbardziej pomaga szybki wzrost wynagrodzeń – zauważa Jarosław Sadowski, dyrektor Departamentu Analiz w portalu Rankomat.pl. – Kwoty takich pożyczek są zdecydowanie niższe niż kredytów mieszkaniowych, i przy wyższych dochodach po prostu stać nas na więcej – dodaje Sadowski.