Kurs franka szwajcarskiego będzie spadał, ale raty kredytów mieszkaniowych niekoniecznie

Według prognoz ekonomistów złoty nadal może umacniać się wobec franka szwajcarskiego, ale dla osób zadłużonych w tej walucie niekoniecznie oznaczać to będzie niższe raty.

Publikacja: 18.01.2018 11:35

Przez rok kurs franka szwajcarskiego do złotego spadł o prawie 13 proc., do 3,55 zł (to poziom sprzed tzw. czarnego czwartku, kiedy trzy lata temu kurs gwałtownie wzrósł do ponad 4 zł po uwolnieniu notowań franka przez Szwajcarski Bank Narodowy). Według najnowszych prognoz mBanku w tym roku kurs franka średnio wyniesie 3,51 zł, a w kolejnych latach będzie dalej spadał i w 2021 r. ma wynieść 3,22 zł.

To dobra wiadomość dla osób zadłużonych w tej walucie (obecnie 872,2 tys. Polaków spłaca hipoteki frankowe, to głównie małżeństwa mające do spłaty 502,3 tys. kredytów wartych w sumie 112 mld zł), ponieważ oznacza to mniejszą miesięczną ratę i niższą łączną wartość kredytu wyrażoną w złotych.

Jest jednak druga strona medalu – stopy procentowe. To kluczowy, obok kursu walutowego, element wpływający na wysokość rat i tempo spłacania kredytu. Stawka LIBOR CHF 3M, od której zależy wysokość oprocentowania większości kredytów we frankach, w tym roku ma pozostać mniej więcej na dotychczasowym poziomie. W przyszłym roku ma jednak zacząć rosnąć. Za trzy lata ma ona wynosić 1,09 proc. a obecnie jest ona ujemna i wynosi -0,73 proc. To oznacza, że oprocentowanie kredytu z marżą 1,4 proc. wzrośnie z 0,67 proc. obecnie do 2,49 proc.

Jeśli prognoza się sprawdzi, to raty kredytów we frankach początkowo będą spadać. Najniższy poziom osiągną w przyszłym roku, kiedy będą o 33 zł niższe niż obecnie – wynika z obliczeń ekspertów Expandera. Później zaczną jednak rosnąć, ze względu na coraz wyższe oprocentowanie. Z obecnego poziomu 1611 zł mają dojść do 1710 zł w 2021 r., czyli wzrosną o 100 zł. Na pocieszenie warto dodać, że wciąż będzie to dużo mniej niż w grudniu 2016 r, kiedy rata wynosiła prawie 1900 zł.

Warto też dodać, że tak istotny spadek kursu przełoży się oczywiście na zmniejszenie zadłużenia wyrażonego w złotych. Na koniec 2021 r. przy kursie 3,22 zł wyniesie ono ok. 270 000 zł. Obecnie jest to 360 000 zł, a więc spadnie o 90 000 zł. Warto jednak dodać, że częściowo odpowiedzialne za to będą również spłaty rat, dokonane na przestrzeni prawie czterech lat, czyli do końca 2021 r.

Reklama
Reklama

Do prognoz należy jednak podchodzić z rezerwą, bo szczególnie do prognoz kursów walutowych, które jest niezwykłe trudne nawet w skali kilkumiesięcznej. W okresie kilkuletnim wiele wydarzeń może sprawić, że kurs będzie zarówno dużo wyższy jak i dużo niższy niż w przedstawionej prognozie. Poza tym niekoniecznie dalsze osłabienie kursu franka musi skłonić SNB do podnoszenia (normalizacji) poziomu stóp procentowych.

Kredyty i pożyczki
Polskie kredyty hipoteczne niemal najdroższe w Europie
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Kredyty i pożyczki
W sierpniu popyt na kredyty mieszkaniowe lekko spowolnił
Kredyty i pożyczki
Polska liderem wzrostu cen i kosztu kredytu w Europie
Kredyty i pożyczki
Już prawie 10 mld zł miesięcznie pożyczamy na zakup mieszkania
Kredyty i pożyczki
Rynek pożyczek mieszkaniowych będzie się rozkręcać. Duży w tym wkład Ukraińców
Kredyty i pożyczki
Czy TSUE zmieni rozliczanie frankowiczów z bankami? Zapadł przełomowy wyrok
Reklama
Reklama