Po wrześniowym marazmie krajowy rynek w październiku wrócił na właściwe tory. WIG bił historyczne rekordy, a WIG20 wspinał się na najwyższe pułapy hossy. Jak długo potrwa ta sielanka?
Czytaj więcej
Ten rok (poprzedni także) złamał już niejeden rynkowy schemat, a teraz wchodzimy w okres, który d...
Hossa trwa. Nowe szczyty indeksów
Gdy w sierpniu rząd ogłosił plan podniesienia podatku CIT dla banków, a indeks tej grupy spółek spadł w miesiąc o 18 proc., część analityków wieszczyła koniec hossy nad Wisłą. W październiku polski rynek wyraźnie się jednak podniósł, choć banki zdołały tylko częściowo odrobić straty. Główne indeksy zyskały jednak wsparcie w innego rodzaju przedsiębiorstwach, m.in. w Orlenie i KGHM.
I tak WIG w połowie października dotarł do sierpniowego szczytu, a następnie kilka razy go pobił. WIG20 z kolei także wzbił się na najwyższy poziom w tym roku, co dla niego oznacza rekord w horyzoncie kilkunastu lat. Ostatnie dni minionego tygodnia przyniosły odwrót popytu i retest ważnych wsparć głównych warszawskich indeksów. Nastroje pogorszyły się też na rynkach globalnych, m.in. przez mniej gołębie, niż oczekiwano, wystąpienie Jerome’a Powella, szefa Fedu.