Skąd tani prąd?

Coraz częściej pojawia się w mediach krytyka restrykcyjnych założeń europejskiego Zielonego Ładu, jako głównego powodu utrzymywania się wysokich cen energii.

Publikacja: 07.03.2025 06:00

Michał Sztabler, analityk, Noble Securities

Michał Sztabler, analityk, Noble Securities

Foto: materiały prasowe

Jeśli przyjąć scenariusz luzowania polityki klimatycznej, a w skrajnym przypadku nawet odejścia od kluczowych jego elementów (np. mechanizmu ETS i opłat za emisję CO2), to koszty produkcji energii elektrycznej z paliw kopalnych powinny znacząco spaść (wydatki na zakup uprawnień CO2 to obecnie ok. 80 EUR/t, co daje ok. 300 zł/MWh dla mniej sprawnych bloków klasy 200 MW).

Czy jednak tak wyraźne obniżenie kosztów produkcji prądu z węgla wystarczyłoby nam do zwiększenia konkurencyjności polskiej gospodarki?

Z punktu widzenia kosztów produkcji energii kluczowe są trzy elementy: koszty paliwa, koszty uprawnień do emisji CO2 oraz koszty utrzymania zasobów produkcyjnych.

W funkcjonującym w Polsce modelu rynku energetycznego pierwsze dwa wymienione wyżej składniki kosztów wpływają na tzw. CDS (marża po kosztach zmiennych) i powinny być pokryte przez cenę sprzedawanej energii, natomiast trzeci składnik powinien być pokryty przez mechanizmy rynku mocy.

Gdyby nie było obciążeń związanych z CO2, to jedyne koszty do pokrycia przez cenę sprzedaży energii to wydatki na paliwo.

Reklama
Reklama

Tymczasem koszty wydobycia węgla kamiennego w Polsce wynoszą obecnie ponad 800 zł/t, a zważywszy na strukturę kosztów w górnictwie, trudno oczekiwać ich spadku.

Komentarze
Trump znów kocha Xi
Materiał Promocyjny
Goodyear redefiniuje zimową mobilność
Komentarze
Fed temperuje oczekiwania
Komentarze
Mieszkaniowe ożywienie
Komentarze
Miejsca już niewiele
Komentarze
Dalsze cięcia stóp
Komentarze
Zabrakło obligacji
Reklama
Reklama