Kurs wyszedł powyżej odniesienia, ale krótko po otwarciu kasowego nastroje znów się pogorszyły, a efektem było kolejne osłabienie. Spadek nie potrwał jednak długo i powyżej wsparcia rynek zaczął ponownie piąć się do góry. Po przełamaniu wcześniejszego maksimum zwyżka przybrała na sile i dopiero nieco poniżej oporu na 3760 pkt. nastąpiło wyhamowanie. Nie doszło jednak do większej przeceny i po krótkiej stabilizacji kontrakty powróciły do wzrostów pokonując barierę podażową. Kolejna próba zatrzymania zwyżki miała miejsce poniżej oporu na 3771 pkt., ale i to ograniczenie zostało zaatakowane. Naruszenie wywołało aktywniejszą reakcję podaży. Początkowo po dość mocnym spadku doszło wprawdzie do odbicia, ale miało ono korekcyjny charakter. Końcówka przyniosła mocną wyprzedaż oraz powrót na minus i tylko dzięki końcowemu fixingowi sesja zakończyła się bez zmian.
Wczorajsza sesja nie wniosła wiele do obrazu rynku i nadal brak jest mocniejszych wskazówek, co do kierunku w najbliższych dniach. Z jednej strony jako lekko negatywną przesłankę można traktować kolejny nieskuteczny test dolnej granicy oporu w strefie 3771-3785 pkt. Jest to o tyle istotny obszar, iż stanowi ostatnią mocniejszą zaporę na drodze do szczytów z drugiej połowy września - zamknięcia na 3815 pkt. oraz intraday na 3848 pkt. Niekorzystnego wyniku testu nie można jednak uznać jeszcze za mocniejszą zapowiedź wyraźniejszych spadków, biorąc pod uwagę chociażby fakt, iż jak na razie skuteczne pozostaje pierwsze z mocniejszych wsparć, które tworzy luka hossy w przedziale 3661-3705 pkt. Rynek tkwi w niewielkiej konsolidacji pomiędzy tym ograniczeniami i dopiero pokonanie któregoś z nich może dać istotniejszą wskazówkę co do kierunku. Klarownych sygnałów brak jest również za strony wskaźników. Coraz wyżej pnie się Stochastic zbliżając się powoli do obszaru wykupienia. Z szybkich oscylatorów słabnie natomiast CCI, który znów kieruje się w stronę poziomu równowagi. MACD zaczyna lekko zawracać w dół, co może wkrótce skutkować próbą powrotu poniżej średniej. Spada również ROC, który pokonał poprzednie lokalne dno. Biorąc pod uwagę powyższe przesłanki trudno więc w chwili obecnej przesądzać, w którą stronę nastąpi wybicie z obecnej konsolidacji.