Reklama

FOREX-DESK: Rynki czekają na dane z USA

Wczorajszy dzień przyniósł osłabienie dolara. Uczestnicy rynku nie podejmowali bowiem decyzji w obawie przed słabszymi danymi z rynku pracy. Wczorajsze posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego oraz Banku Anglii nie przyniosły rozstrzygnięć. Stopy w obu przypadkach pozostawiono na niezmienionych poziomach.

Publikacja: 05.10.2007 09:52

Inwestorzy czekają więc teraz na dzisiejsze dane z USA, które mogą dać wskazówki co do możliwej polityki Fed.

Europejski Bank Centralny pozostawił stopy procentowe na poziomie 4%. Zasygnalizował również, iż nie śpieszy się z podwyższaniem oprocentowania. W konsekwencji może to oznaczać, iż proces podnoszenia stóp procentowych jest bliski końca.

Ilość nowych podań o zasiłki w USA wzrosła do 317 000 z poziomu 301 000 odnotowanego tydzień wcześniej. Średnia z czterech tygodni wzrosła do 312 750.

Rynek EUR/USD znalazł wsparcie w okolicach 1.41. Jeśli dzisiejsze dane będą dobre oznaczać to będzie, iż Fed nie musi śpieszyć się z obniżkami. To natomiast przełożyć się powinno na umocnienie dolara. Test poziomu 1.40 byłby wtedy wskazany. W przypadku słabszych danych kolejne obniżki stóp procentowych Fed wydają się pewne i dolar powinien wtedy kontynuować spadki. Oporem są poziomy 1.42 i 1.43.

Sylwester Majewski

Reklama
Reklama
Komentarze
Co dalej z hashrate bitcoina?
Komentarze
Ulga na Wall Street, presja na USD
Komentarze
Kierunek jest jeden
Komentarze
Zmienny kupon liczony inaczej
Komentarze
Bitcoin przegrywa z AI
Komentarze
Trump znów kocha Xi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama