Inwestorzy czekają więc teraz na dzisiejsze dane z USA, które mogą dać wskazówki co do możliwej polityki Fed.
Europejski Bank Centralny pozostawił stopy procentowe na poziomie 4%. Zasygnalizował również, iż nie śpieszy się z podwyższaniem oprocentowania. W konsekwencji może to oznaczać, iż proces podnoszenia stóp procentowych jest bliski końca.
Ilość nowych podań o zasiłki w USA wzrosła do 317 000 z poziomu 301 000 odnotowanego tydzień wcześniej. Średnia z czterech tygodni wzrosła do 312 750.
Rynek EUR/USD znalazł wsparcie w okolicach 1.41. Jeśli dzisiejsze dane będą dobre oznaczać to będzie, iż Fed nie musi śpieszyć się z obniżkami. To natomiast przełożyć się powinno na umocnienie dolara. Test poziomu 1.40 byłby wtedy wskazany. W przypadku słabszych danych kolejne obniżki stóp procentowych Fed wydają się pewne i dolar powinien wtedy kontynuować spadki. Oporem są poziomy 1.42 i 1.43.
Sylwester Majewski