Zgodnie z zasadą, że jak na rynku panuje panika, to najprawdopodobniej mamy do czynienia z lokalnym dołkiem, w pierwszym dniu tygodnia WIG20 odbił się i zyskał po raz pierwszy od ośmiu sesji.
Kurs indeksu zatrzymał się w połowie luki bessy utworzonej pod koniec ubiegłego tygodnia. Niewielka biała świeca utworzona na wykresie dziennym znajduje się już bardzo blisko przełamanej wcześniej średnioterminowej linii trendu, która stanowi obecnie opór. W dniu jutrzejszym znajdzie się ona na wysokości 1781 pkt., czyli 14 pkt. wyżej niż wyniósł dzisiejszy kurs zamknięcia.
Poziom wyprzedania opuścił RSI, nie dając jednak żadnych sygnałów. Układ średnich jest wciąż charakterystyczny dla bessy.
W perspektywie najbliższego tygodnia spodziewałbym się konsolidacji na obecnej wysokości WIG20 lub spadek do długoterminowej linii trendu która przebiega obecnie na wysokości 1680 pkt. O ile w krótkim i średnim terminie jesteśmy obecnie w silnym trendzie spadkowym, to od wyniku testu wspomnianej linii będzie zależał obraz rynku na przyszłość. Obecnie warto wyszukiwać kolejnej formacji klina zwyżkującego, z którego jak wiadomo rynek zazwyczaj wybija się dołem.
Odbicie na GPW dało kilka istotnych sygnałów technicznych. Potwierdzony został średnioterminowy poziom wsparcia Elektrimu, który przebiega w strefie 45 zł. Powyżej 70 zł powróciła Netia, która po woli staje się symbolem bessy. Obecne poziomy oporu dla akcji tej spółki to 76 i 75 zł. Pozostałe spółki z branży IT wyglądają dość podobnie jak indeks.